MSZ demaskuje fake newsa dot. podejrzanego wsparcia na granicy
Szereg włamań do lokalnych mediów i na profil generała Bogusława Packa. - Tajna decyzja rządu wyszła na jaw - napisali nieznani sprawcy na Twitterze generała. We wtorek pojawiły się doniesienia, jakoby polskie MON zawarło porozumienie z Ukrainą i do jednej z polskich gmin trafi 150 nazistów z Korpusu Narodowego. Mieli oni wspomagać Straż Graniczną w kryzysie migracyjnym na granicy z Białorusią. Ministerstwo ostrzega - powyższa wiadomość jest fałszywa.
Kiedy wydawało się, że ostatnia fala włamań na konta polityków PiS w mediach społecznościowych to już przeszłość, hakerzy znów dali o sobie znać. Tym razem w sieci pojawił się groźny fake news.
Na celownik trafiły lokalne media, w tym zLomzy.pl, gdzie bez wiedzy redakcji pojawił się artykuł mówiący o decyzji rządu w sprawie ściągnięcia do Polski ukraińskich Oddziałów Ochotniczych. Dodatkowo na koncie generała Bogusława Packa na Twitterze pojawił się wpis, którego autorem nie jest on sam.
Hakerzy rozpowszechniają fake newsa o współpracy z Ukrainą
"Tajna decyzja rządu wyszła na jaw. W celu przeciwdziałania kryzysowi migracyjnemu ukraińskie Oddziały Ochotnicze (do 150 osób) z nazistowskiego Korpusu Narodowego będą udzielać pomocy funkcjonariuszom Straży Granicznej w ochronie wschodniej granicy Polski". To wpis, który pojawił się koncie generała Bogusława Packa.
Źródło: twitter.com
W rozmowie z Onetem potwierdził on, że padł ofiarą hakerów. - Próbuję ustalić, kto włamał się na konto. Zaatakowano moje konto na Facebooku, na Twitterze i konto Fundacji Instytut Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego - wyjaśnił.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Te same nieprawdziwe informacje pojawiły się na stronie portalu zLomzy.pl. "Hańba dla naszej władzy. Współcześni banderowcy będą w Polsce". Tak zatytułowano artykuł, który nieznani hakerzy zamieścili na stronie lokalnych mediów.
Zarówno do artykułu, jak i do wpisu na profilu generała Bogusława Packa dołączono screen listu MSZ. Widnieje na nim podpis wiceministra spraw zagranicznych, Szymona Szynkowskiego vel Sęka.
MSZ stanowczo dementuje doniesienia
W rozmowie z redakcją onet.pl Szymon Szynkowski vel Sęk jasno stwierdza, że krążąca wiadomość nie jest prawdą. Wskazał, że odpowiednie służby zostały już poinformowane w związku z akcją dezinformacyjną.
Dlaczego wplątano w to MSZ? W liście oraz artykule, który pojawił się na zLomzy.pl, przeczytać można, że wzmocnienie ochrony wschodniej granicy wraz z Ukraińskimi Oddziałami Ochotniczymi jest możliwe dzięki traktatowi o dobrym sąsiedztwie, przyjaznych stosunkach oraz współpracy z 18 maja 1992 r.
Dezinformacja w sprawie kryzysu na granicy
Na stronie zLomzy.pl napisano, że "15 listopada 2021 r. Urząd Gminy otrzymał list od ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w sprawie zakwaterowania na terenie gminy wydziałów nazistów z ukraińskiego Korpusu Narodowego".
To jednak nie wszystko. W oparciu o fałszywy list MSZ nieznany autor dodał, że "współcześni banderowcy będą udzielać pomocy funkcjonariuszom polskiej Straży Granicznej". Napisano również o "tajnej decyzji rządu o zaproszeniu zwolenników ukraińskich morderców", która jest niczym innym, jak "pluciem w twarz wszystkich Polaków".
- To nie była treść naszego autorstwa, nikt z naszej redakcji takiej wiadomości nie zamieszczał. Mieliśmy włamanie na stronę internetową. Pracuje nad tym sztab informatyków - wyjaśnił dla Onetu Piotr Barbachowski, redaktor naczelny zLomzy.pl.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl Źródło: onet.pl