Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Dosadne słowa byłego premiera o Zełenskim. "Podziękuj Polsce"
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 14.12.2025 12:23

Dosadne słowa byłego premiera o Zełenskim. "Podziękuj Polsce"

Dosadne słowa byłego premiera o Zełenskim. "Podziękuj Polsce"
fot. Jan BIELECKI/East News

Leszek Miller ponownie znalazł się w centrum gorącej debaty o polskim wsparciu dla Ukrainy. W kontekście zbliżającej się wizyty Wołodymyra Zełenskiego padły słowa, które natychmiast rozpaliły dyskusję o granicach pomocy, wzajemnych oczekiwaniach i politycznym rachunku zysków i strat. Czy Polska wciąż powinna dawać wszystko bezwarunkowo?

Pomoc, która przestała być oczywista

Wsparcie dla Ukrainy od początku rosyjskiej agresji było w Polsce tematem o szczególnym ciężarze politycznym i społecznym. Przez długi czas dominowała narracja jedności i solidarności, w której pomoc wojskowa dla Ukrainy była traktowana jako naturalny element bezpieczeństwa regionu. Z czasem jednak coraz częściej zaczęły pojawiać się pytania o skalę zaangażowania, jego długofalowe konsekwencje oraz o to, czy Polska nie ponosi kosztów większych, niż pierwotnie zakładano.

Wraz z kolejnymi informacjami o możliwych transferach sprzętu wojskowego napięcie zaczęło narastać. Temat przestał dotyczyć wyłącznie geopolityki, a zaczął zahaczać o kwestie interesu narodowego, przyszłości polskiej armii oraz relacji międzynarodowych. Czy pomoc nadal powinna mieć charakter bezwarunkowy, czy nadszedł moment na bardziej pragmatyczne podejście?

Dosadne słowa byłego premiera o Zełenskim. "Podziękuj Polsce"
Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER/EastNews

Dwa spojrzenia na tę samą wojnę

Debata nabrała nowej dynamiki w momencie, gdy do dyskusji włączyli się byli premierzy, prezentując skrajnie różne wizje odpowiedzialności Europy i Polski. Z jednej strony pojawił się argument, że Ukraina walczy nie tylko o własne przetrwanie, ale również o bezpieczeństwo całego Zachodu. Z drugiej – że nawet w sytuacji wojny nie można ignorować zasad wzajemności i politycznego realizmu.

W programie „Prezydenci i Premierzy” padły słowa, które unaoczniły rosnący rozdźwięk w ocenie obecnej polityki. Jedni podkreślali moralny obowiązek pomocy, inni wskazywali na potrzebę twardych negocjacji i bilansu strat. W tle pojawiły się również wątki gospodarcze, społeczne oraz związane z obciążeniem systemu finansów publicznych. Czy solidarność musi oznaczać rezygnację z własnych interesów?

„Kończy się etap dawania na bezdurno”. Padły konkretne słowa i propozycje

Dopiero w tej części debaty wybrzmiały najmocniejsze tezy Leszka Millera, który otwarcie zakwestionował dotychczasowy model wsparcia. Były premier stwierdził, że nadszedł moment na jasne oczekiwania wobec Kijowa, także w wymiarze symbolicznym i politycznym.

Wyobrażam sobie, że prezydent Zełenski wystąpi na tle kilku MiG-ów, które Polska ma przekazać, i serdecznie podziękuje Polsce. I za te MiG-i, i za te wcześniejsze, i za wszystko inne, co było przekazane – powiedział Leszek Miller.

Miller podkreślił, że dotychczasowa pomoc miała charakter jednostronny i jego zdaniem ten etap powinien się zakończyć.

Chcesz te MiG-i? Dobrze, my ci to damy. A właściwie nie damy, tylko zrobimy wymianę barterową. Dostaniesz MiG-i, ale my też coś dostaniemy – na przykład technologię dronową. Kończy się ten etap dawania na bezdurno – zaznaczył były premier.

Dosadne słowa byłego premiera o Zełenskim. "Podziękuj Polsce"
fot. Piotr Molecki/East News

Zupełnie inaczej sytuację ocenił Jan Krzysztof Bielecki, który skrytykował takie podejście, wskazując, że Ukraina broni Europy przed agresorem, a żądanie „zapłaty” za pomoc jest jego zdaniem niezrozumieniem skali zagrożenia.

Ukraina każdego dnia robi nie tylko Polsce, ale całej zachodniej Europie gigantyczną przysługę – stwierdził Bielecki.

Dyskusja zbiegła się również z chaosem informacyjnym wokół przekazania MiG-29, w który zaangażowane zostały MON i Pałac Prezydencki. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział przekazanie pozostałych maszyn, co oznaczałoby definitywne wycofanie MiG-29 z Sił Powietrznych RP. Jednocześnie przedstawiciele prezydenta wskazywali, że nie otrzymali oficjalnych informacji w tej sprawie. Przekazanie samolotów zamknęłoby pewną epokę w polskim lotnictwie, otwierając drogę do pełnej modernizacji floty i przyszłych dostaw F-35 z USA.

Debata wywołana słowami Leszka Millera pokazała, że temat polskiego wsparcia dla Ukrainy wchodzi w nową fazę. Coraz częściej pojawiają się pytania nie tylko o solidarność, ale również o wzajemność, interes narodowy i długofalowe konsekwencje polityczne oraz militarne. Zbliżająca się wizyta Wołodymyra Zełenskiego może stać się momentem, w którym te napięcia wybrzmią jeszcze mocniej. Czy Polska zdecyduje się zmienić dotychczasowe zasady gry?

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News