Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Donald Tusk skomentował haniebny wpis na swój temat. Lider PO znów popisał się ciętym językiem
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 24.08.2022 14:20

Donald Tusk skomentował haniebny wpis na swój temat. Lider PO znów popisał się ciętym językiem

Donald Tusk skomentował haniebny wpis na swój temat. Lider PO znów popisał się ciętym językiem
Krzysztof Zatycki/ZUMA / SplashNews.com/East News

Donald Tusk skomentował ostatni bulwersujący wpis zamieszczony na jego temat na Twitterze przez dziennikarza TVP Info i tygodnika "Sieci" Roberta Tekieli. Lider Platformy Obywatelskiej w swoim oryginalnym stylu odniósł się do sugestii, by go "odstrzelić", nawiazując przy tym do tematów bliskich sercu Jarosława Kaczyńskiego. To z kolei spotkało się z entuzjazmem internautów, którzy natychmiast podchwycili żart i nie kryli rozbawienia.

Donald Tusk konsekwentnie trzyma się na samym szczycie listy obiektów zainteresowań prorządowych mediów i "dziennikarzy" oraz należących do tego obozu polityków. Nie ma dnia, by w "Wiadomościach" TVP na byłego premiera nie wylano kolejnego wiadra pomyj, a jego rzekomo niecnymi zamiarami nie straszył premier Morawiecki lub wyjątkowo aktywny ostatnio prezes NBP Adam Glapiński.

W miarę pogarszających się notowań PiS, zapalczywy atak na lidera PO ulega intensyfikacji i, co trzeba z żalem przyznać, także brutalizacji. Kolejne komentarze i docinki wymierzone w polityka dosłownie szorują po dnie i już dawno przekroczyły jakiekolwiek granice, stojące przed ludźmi aspirującymi do miana poważnych i zwyczajnie mądrych.

Najwyraźniej jednak apologetom obecnej władzy jest już wszystko jedno, bo swoją ślepą miłością do rządzących i tak skompromitowali się na długie lata. Stąd zapewne wysyp nienawistnych tweetów, którymi już dawno, gdyby tylko istniała w Polsce, zajęłaby się niezależna prokuratura.

Skandaliczny wpis Tekieli: "Najlepszym rozwiązaniem byłoby odstrzelenie Tuska"

W miniony weekend nie tylko Krystyna Pawłowicz dała się ponieść negatywnym emocjom i po raz kolejny udowodniła, że nie ma żadnych hamulców. Równie dużą bezczelnością i poczuciem bezkarności popisał się także dziennikarz TVP Info i "Sieci" Robert Tekieli, który "zabłysnął" publikując tweeta zawierającego "poradę" dla ugrupowania rządzącego.

- Dla PiS najlepszym rozwiązaniem byłoby odstrzelenie Tuska na 3 miesiące przed wyborami – napisał. Trzeba przyznać, że to dość ciekawa refleksja jak na katolickiego publicystę, który, jak na prawdziwego chrześcijanina przystało, chciał chyba godnie uczcić świętą niedzielę.

Podobne odczucia mieli także internauci, wśród których wpis wywołał istną burzę. Tekieli musiał więc ulec presji i skasować posta, po czym zaczął się gęsto tłumaczyć, wyjaśniając, że nie miał złych intencji.

- Oczywiście chodzi o wymienienie lidera – przekonywał, dodając, że "tylko w mózgach chorych można traktować to niemetaforycznie".

Bezbłędna riposta lidera PO

Oburzenie internautów to edno, ale co na to wszystko sam Donald Tusk? Cóż, przyzwyczajony do niewybrednych wpisów i opinii na swój temat polityk wszelakie tego typu "akcje" zazwyczaj zbywa rozładowującym napięcie żartem, który jednocześnie mocno gra na nosie jego przeciwnikom i ustawia ich do pionu. Nie inaczej było i tym razem.

We wtorek lider PO postanowił zabrać głos i odnieść się do krwawych sugestii Tekieli, publikując wpis na tej samej platformie. Oczywiście, nie obyło się bez szczypty sarkazmu i szpilki wbitej w Jarosława Kaczyńskiego.

- Jak, tak jak kot, mam siedem żyć. Więc nie możecie mnie odstrzelić – napisał, nawiązując do ulubionych futrzanych towarzyszy prezesa PiS.

Bezbłędna riposta byłego premiera odbiła się szerokim echem w gronie jego obserwatorów. Jedna z kobiet wyznała wprost, że "tym kotem" Tusk mocno u niej zapunktował. Ktoś inny kontynuował kpiny, zaznaczając, że koty mają rzekomo nie siedem, a aż dziewięć żyć.

W sprawie kontrowersyjnego wpisu nie zawiódł też satyryczny profil tygodnika "Nie". Na jego "ścianie" ukazał się komiczny obrazek przedstawiający Jarosława Kaczyńskiego w towarzystwie kota.

Twitter wrze od komentarzy, służby śpią

Odsuwając nieco żarty na bok, wśród komentujących aferę nie brak głosów apelujących do Tuska o wyciągnięcie konsekwencji wobec autora skandalicznego tweeta. O możliwym podżeganiu do zabójstwa mówią nie tylko zbulwersowani obywatele, ale też prawnicy i eksperci.

- To jest powód do natychmiastowego powiadomienia policji. Takie wezwania są często odbierane jako zadanie do wykonania dla swoich zwolenników, a przeciwników Donalda Tuska. Znam wiele przykładów, gdzie właśnie nawoływanie, nawet pojedyncze, ale publiczne, wywoływało skutek - ostrzegał były antyterrorysta Jerzy Dziewulski.

Jeszcze mocniej zareagował mecenas Roman Giertych. - Mija 48 godzin od chwili, gdy pisowski publicysta wezwał swoją partię do zamordowania lidera opozycji. Prokurator Okręgowy w Warszawie pan Mariusz Dubowski śpi. Panie prokuratorze niech się Panu przyśni art.231 kk, to może się Pan obudzi – pisał we wtorek.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: natemat.pl, Goniec.pl