Dane dotyczące średniego wynagrodzenia w Polsce. GUS podał najnowsze informacje

Przeciętne wynagrodzenie w Polsce, w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosło o 12,1 proc - poinformował Główny Urząd Statystyczny. Czy jest z czego się cieszyć? I tak i nie, bo chociaż pensje wzrosły, inflacja w kwietniu wyniosła 14,7 proc., a więc nasze realne zarobki spadły. 

Są najnowsze dane ws. średniego wynagrodzenia w Polsce

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie (brutto) w sektorze przedsiębiorstw, w kwietniu 2023 r. wyniosło 7 430,65 zł (+12,1 proc. rok do roku) - poinformował Główny Urząd Statystyczny. W ujęciu miesięcznym średnie pensje jednak spadły o 1 proc. W marcu odczyt GUS wyniósł rekordowe 7508,34 zł.

W poniedziałek do Biedronki ustawią się kolejki. Kultowy produkt znowu w sprzedaży

CZYTAJ DALEJ

GUS tłumaczy

Obniżkę w skali miesiąca wyjaśnił sam Główny Urząd Statystyczny. - Spadek przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń w kwietniu 2023 r. względem marca 2023 r. spowodowany był mniejszą skalą dodatkowych wypłat, które miały miejsce w poprzednim miesiącu, m.in. premii i nagród rocznych, jubileuszowych, premii kwartalnych, rozliczenia wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, a także wypłat odpraw emerytalnych (które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń) - poinformowano w komentarzu do danych.

Są powody do zadowolenia? Niekoniecznie

Czy wzrost średniej pensji w naszym kraju o 12,1 proc. w skali roku to faktyczny powód do zadowolenia? Niekoniecznie. Chociaż GUS-owskie odczyty są rekordowo wysokie, trzeba pamiętać, że nasz kraj zmaga się z bardzo wysoką inflacją . Według najnowszych danych inflacja w kwietniu wyniosła 14,7 proc. Tym samym, pomimo wzrostów wynagrodzeń jesteśmy w stanie kupić realnie mniej niż przed rokiem.

Źródło: GUS/ Goniec.pl

Zbigniew Ziobro uderza w Mateusza Morawieckiego. "Bagatelizował zagrożenie dla Polski"

CZYTAJ DALEJ

Pokłosie słów rzecznika MSZ ws. Wołynia. Rząd krytykuje swojego człowieka

CZYTAJ DALEJ