Co się stało z Iwoną Wieczorek? Matka zaginionej nieoczekiwanie zabrała głos
Iwona Wieczorek pozostaje zaginiona od niemal dwunastu lat. Dziewiętnastoletnia gdańszczanka zniknęła po imprezie, na którą wybrała się z przyjaciółmi. Śledczy z Archiwum X nie ustają w poszukiwaniach. Doniesienia o rzekomym przełomie w sprawie nieoczekiwanie skomentowała matka dziewczyny.
Zaginięcie Iwony Wieczorek od ponad dekady zostaje jedną z najgłośniejszych spraw kryminalnych w Polsce. Mimo zaangażowania wielu śledczych, anonimowych wolontariuszy oraz samozwańczego detektywa Rutkowskiego, nie udało się znaleźć rozwiązania zagadki.
Co się stało z Iwoną Wieczorek? Policjanci z Archiwum X odwiedzili Jelitkowo
Iwona Wieczorek zniknęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Gdańszczanka spędzała czas ze znajomymi w sopockich klubach. Po awanturze, do której nieoczekiwanie doszło między przyjaciółmi, nastolatka postanowiła wrócić do domu samotnie.
Policjanci z Archiwum X niedawno odwiedzili Jelitkowo, w okolicach którego Iwona Wieczorek po raz ostatni została zarejestrowana przez kamery monitoringu. Mimo że była już blisko domu, nigdy do niego nie dotarła. Czego szukali śledczy?
- Możemy jedynie spekulować, że prowadzący sprawę chcieli udokumentować zmiany terenu, na którym Iwona widziana była po raz ostatni - powiedział nieoficjalnie jeden z policjantów pracujących w pomorskiej jednostce. Zdaniem funkcjonariusza, zważywszy na metodologię pracy Archiwum X, nie jest to zaskakujący ruch.
Gazeta Wyborcza zwróciła uwagę również na fakt, że w nocy z 20 na 21 stycznia bieżącego roku 55 drzew rosnących na plaży w Jelitkowie zostało nielegalnie wyciętych. - Z uwagi na dobro postępowania na obecnym etapie nie udzielamy bliższych informacji, co do przedmiotu i zakresu prowadzonych i planowanych czynności - komentuje Prokuratura Krajowa, pytana o wizytę śledczych w miejscu wycinki.
Co się stało z Iwoną Wieczorek? Matka zaginionej zabrała głos ws. przełomu w śledztwie
Kilka dni temu Fakt poinformował nieoficjalnie, że śledczy dokonali przełomu w sprawie Iwony Wieczorek. Dziennikarze sugerowali, że wyniki eksperymentu procesowego, w którym uczestniczyło stu policjantów, pozorantka i dron, przyniosły odpowiedzi na kluczowe pytania.
- Najnowsze ustalenia śledczych mają rangę takich, których nikt się nie spodziewał - donosił tabloid, dodając, że śledczy pojawili się już w domu matki zaginionej. Ta jednak miała odmawiać mediom komentarzy na temat tych rewelacji.
Teraz kobieta postanowiła zabrać głos. - To kompletna bzdura. Nic nie wiem na ten temat. Nie potwierdzam tego. Nie mam do powiedzenia w tej sprawie niczego nowego - powiedziała w rozmowie z portalem zawszepomorze.pl.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Ceny węgla nie spadną. Rząd nie ma pojęcia, jak poradzić sobie z problemem
Prognoza pogody. IMGW wydało ostrzeżenie dla całej Polski. "80-procentowe ryzyko groźnych zdarzeń"
Źródło: zawszepomorze.pl/Gazeta Wyborcza