Co dzieje się z księżną Kate? Emocje sięgają zenitu
W przestrzeni publicznej narastają teorie związane z nieobecnością Kate Middleton. Sprawa budzi coraz większe kontrowersje, a sytuacji nie poprawia brak komentarza ze strony Pałacu Buckingham. Ostatnie wydarzenia zdają się tylko podsycać przypuszczenia, że coś złego wydarzyło się w rodzinie królewskiej. Jeśli przyjrzymy się chronologii wydarzeń sprzed ”zaginięcia”, sprawa wydaje się być jeszcze bardziej niepokojąca.
Zniknięcie Kate Middleton. Zdjęcie z dziećmi jest sfabrykowane?
Światowe media od kilku dni powtarzają to samo pytanie – ”gdzie jest księżna Kate?”. Tymczasem w mediach społecznościowych narastają coraz to bardziej kuriozalne teorie, które mają tłumaczyć to, co wydarzyło się w rodzinie królewskiej . Podejrzenia narosły po niedawnym opublikowaniu zdjęcia Kate Middleton z trójką jej dzieci. Agencje prasowe, w tym Associated Press, niedługo po tym wycofały się z publikacji fotografii tłumacząc, że ” źródło manipulowało fotografią ”. Szybko okazało się, że zdjęcie może być całkowicie sfabrykowane .
Niepokojące fakty sprzed zaginięcia Kate Middleton
Internauci i media kolejno wyliczali przykłady nieudanego użycia programów graficznych w zdjęciu Kate Middleton i jej dzieci. Odkryto także, że do jego stworzenia użyto starego zdjęcia księżnej z 2016 roku , kiedy to pozowała dla magazynu Vogue.
Niektórzy zwrócili uwagę na zdjęcia księżnej zrobione na długo przed tym, jak powiadomiono o jej operacji. We wrześniu 2023 roku wielu komentatorów zainteresowało się bandażami na dłoni Kate Middleton. Sama zainteresowana tłumaczyła, że zraniła palce p odczas skakania na trampolinie z dziećmi. Nikt wówczas nie przypisywał temu wydarzeniu szczególnego zdarzenia, a kontuzja wydarzyła się kilka dni po zapewnieniach księżnej, że uwielbia sport i rywalizację. Była widziana z bandażami przez kilka tygodni .
ZOBACZ TAKŻE: Nagle przerwał pogrzeb i wyciągnął list od zmarłego
Nic nie wskazywało na ”zaplanowaną operację”
Tuż przed zniknięciem Kate Middleton Pałac Kensington wielokrotnie informował o wypełnionym grafiku książęcej. Księżna i książę William planowali na początku roku odbyć m.in. oficjalną podróż do Włoch , w czasie której miało dojść do spotkania z papieżem. Nic nie wskazywało na to, że już 17 stycznia ogłoszona zostanie informacja o rzekomo zaplanowanej operacji . Wielu komentatorów zastanawiało się – dlaczego para książęca miała tak dużo planów, które niedługo później odwołano?
Na jaw wyszedł także incydent z 28 grudnia, trzy dni po tym, jak księżna była ostatni raz widziana ze swoim mężem i dziećmi na nabożeństwie bożonarodzeniowym. W Sandringham, gdzie rodzina królewska spędzała święta, uwieczniony został przejazd konwoju policji i karetki. Jechał do posiadłości monarchii. Biuro prasowe rodziny królewskiej nigdy nie skomentowało tych doniesień.
Źródło: styl.interia.pl