Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Chłopak zamordowanej Anastazji przerwał milczenie. Ma ważny apel do Polaków
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 24.06.2023 19:35

Chłopak zamordowanej Anastazji przerwał milczenie. Ma ważny apel do Polaków

Anastazja Rubińska
Facebook Anastazja Rubińska

Emocje w związku ze śmiercią Anastazji Rubińskiej na greckiej wyspie Kos nie milkną. Kolejny raz w sprawie śmierci swojej dziewczyny zabrał Michał, partner zamordowanej 27-latki. Mężczyzna przesłał korespondentowi Super Expressu wiadomość, która rzuca nowe światło na dramatyczną sprawę. Jest także apel do Polaków.

Anastazja Rubińska nie żyje

To miał być udany wyjazd zarobkowy do Grecji. Anastazja Rubińska oraz jej partner, Michał ponad miesiąc temu udali się na południe Europy, by odłożyć pieniądze na zakup mieszkania we Wrocławiu. Wcześniej para przez kilka lat przebywała między innymi na terenie Holandii. 

Szczęście zamieniło się w koszmar 12 czerwca br. Tego dnia Anastazja zaginęła. Jej ciało odnaleziono 18 czerwca na wyspie Kos, w okolicy zwanej Alykes, w pobliżu hotelu gdzie pracowała. Ciało kobiety znajdowało się około kilometra od domu, jak się później okazało, głównego podejrzanego, 32-latka z Bangladeszu. Zwłoki były ukryte foliowej torbie, przykryte gałęziami. 

W związku ze sprawą w areszcie przebywa 32-letni Banglijczyk. Mężczyzna niedługo po odnalezieniu zwłok został zatrzymany, przesłuchany i usłyszał zarzuty zabójstwa

Wielka wpadka w "Faktach" TVN. Diana Rudnik musiała się tłumaczyć

Partner Anastazji zabrał głos

Zarówno w Polsce jak i w Grecji trwa spore poruszenie w związku ze śmiercią Anastazji. Analizowane są dokładne okoliczności zaginięcia oraz morderstwem Polki. Nowe światło na całą sprawę rzuca Michał, partner nieżyjącej kobiety. W korespondencji przesłanej dziennikarzowi Super Expressu mężczyzna bardzo emocjonalnie opisuje swoją relację z 27-latką.

- Z Anastazją byliśmy 10 lat w związku, planowaliśmy ślub i założyć rodzinę. Była osobą bardzo energiczną, ale również wrażliwą, czułą i współczującą. Nie potrafiła przejść obojętnie widząc, że ktoś potrzebuje pomocy. Często kupowała jedzenie bezdomnym lub dawała im pieniądze. Praktycznie codziennie dokarmiała ptaki, psy, koty, wydawała mnóstwo pieniędzy na pomoc zwierzętom. W stosunku do mnie była lojalna i nigdy nie dała mi powodu do zazdrości. Traktowała wszystkich ludzi z szacunkiem, lubiła rozmawiać z każdym i miała zaufanie do wszystkich - pisze Michał w korespondencji z SE.

Partner Anastazji rzuca nowe światło w sprawie

Wiadomość partnera Anastazji rzuca nowe światło na sprawę. Chodzi o informacje dotyczące stanu psychofizycznego Polki tuż przed jej zaginięciem oraz śmiercią. - Kilka dni przed jej zaginięciem Anastazja mocno poparzyła się w pracy w dłoń, co bardzo przeżywała i popadła w depresję. Przez to bardzo mało jadła. Podejrzewam, że poparzenie mogło być powodem, dlaczego sięgnęła po alkohol. Taka sytuacja mogła spotkać każdego z nas - pisze Michał.

Na koniec pojawia się apel do wszystkich Polaków. - Proszę osoby, które jej nie znają o wstrzymanie się z negatywnymi opiniami na jej temat, ponieważ jest to bardzo bolesne dla mnie i jej rodziny - oznajmił mężczyzna. 

Źródło: SE/ Goniec.pl