Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Cała Polska walczyła o życie małej Elizy. Niestety, mama potwierdziła tragiczne informacje
Bartłomiej Cieślak
Bartłomiej Cieślak 04.06.2021 03:13

Cała Polska walczyła o życie małej Elizy. Niestety, mama potwierdziła tragiczne informacje

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Pixabay.com Henryk Niestrój

Eliza Ziółkowska od samych narodzin musiała dzielnie walczyć o każdy kolejny dzień. Chociaż ciąża przebiegała prawidłowo, to urodzona w szpitalu w Parczewie w woj. lubelskim dziewczynka dostała zero punktów w skali Apgar. Zdiagnozowano u niej m.in. ostrą padaczkę, wodogłowie, niedosłuch i problemy ze wzrokiem. Ponadto musiała być karmiona przez sondę.

W czasie porodu doszło do niedotlenienia i zamartwicy u dziecka. Rodzice dziecka, Natalia i Robert, uważają, że za ten dramat odpowiada szpital, który niewłaściwie przeprowadził poród. Tego samego zdania jest Rzecznik Praw Pacjenta. Jego zdaniem działanie medyków było niezgodne z wymaganiami aktualnej wiedzy medycznej i nie spełniało wymogu należytej staranności.

Nie żyje maleńka Eliza Ziółkowska

Od samego początku trzeba było walczyć o zdrowie i życie dziewczynki. Rodzinie pomagali znajomi i wielu ludzi dobrej woli, którzy wpłacali pieniądze lub brali udział w specjalnych licytacjach, których dochód szedł na leczenie dziecka.

Niestety, w połowie maja Eliza, która niedawno obchodziła pierwsze urodziny, trafiła na oddział intensywnej terapii. Stan dziecka był krytyczny. Stwierdzono u niej odmę płucną, pęknięte płuco i COVID-19. W pewnej chwili wydawało się, że jej stan poprawia się, jednak szybko doszło do ostatecznej tragedii.

[EMBED-243]

- Dziś, gdy dotarło do mnie, że już Cię nie zobaczę, że nie przytulę, nie usłyszę, świat zaczął tracić barwy... Stracił na wartości, gdyż Ty nie możesz być już przy mym boku, ale wiem, że patrzysz na nas z góry i kibicujesz, żebyśmy się nie poddali - napisała pogrążona w żałobie mama.

- Dla Ciebie, Elizko, będę walczyć, aż zbraknie sił. Ty przez całe swoje życie, o które walczyłaś, odkąd przyszłaś na świat, nauczyłaś mnie doceniać rzeczy prawie niewidoczne, czyny prawie nieistotne. Pokazałaś mi, jak niewiele trzeba do szczęścia. [...] Zmieniłaś mnie na lepsze. [...] Byłaś, jesteś i będziesz moim największym szczęściem, najcenniejszym skarbem, najszczerszą miłością - dodała.

Natalia Ziółkowska zapowiedziała też, że będzie walczyć o sprawiedliwość dla swojej córeczki. Sprawą zajęła się już prokuratura, a po śmierci dziewczynki zostanie wykonana sekcja, która może pozwolić zdobyć dodatkowe informacje.

Głos w tej sprawie zabrał również Ryszard Kielar, pełniący obowiązki dyrektora szpitala w Parczewie. O śmierci dziewczynki dowiedział się z prasy.

- Jest mi niezmierne przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Trwają jeszcze postępowania w prokuraturze i sądzie, sprawę analizują biegli. Nie ma jeszcze decyzji w sprawie ewentualnej ugody bądź wypłaty odszkodowania rodzinie - powiedział w rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim”.

Tagi: dziecko