Bruksela dała Polsce zielone światło. 5 mld euro z KPO czeka na wypłatę
Tak pozytywnych wieści dla Polski z Brukseli nie było od dawna. We wtorek 21 listopada Komisja Europejska wstępnie zaakceptowała wypłatę dla naszego kraju ok. 5 mld euro zaliczek z nowego rozdziału Krajowego Planu Odbudowy. Teraz decyzję muszą przypieczętować jeszcze wszystkie kraje członkowskie. Co istotne, nie oznacza to jeszcze zielonego światła dla wypłaty wszystkich środków, które blokuje niewypełnienie tzw. super kamieni milowych.
Polska bliżej 5 mld euro zaliczek z KPO
Jak przypomina portal RadioZET.pl, fundusze z Krajowego Planu Odbudowy, mającego pomóc państwom Unii Europejskiej w odbudowie gospodarek po pandemii COVID-19 , były blokowane przez Komisję Europejską, która zażądała od PiS respektowania zasady rządów prawa, łamanej przez deformę sądownictwa.
W sierpniu br. Polska wystąpiła jednak o pieniądze w ramach programu RePowerEU, stworzonego, by wspierać transformację energetyczną i odchodzenie od rosyjskich paliw kopalnych. I to właśnie te środki chce odblokować dzisiejszą decyzją KE.
Kwota jest niemała, bo wynosi ok. 5 mld euro, czyli ok. 22 mld złotych. Dla Polski istotne jest to, że podczas przyznawania tych zaliczek, nie jest brana pod uwagę kwestia przestrzegania praworządności i realizowania kamieni milowych.
Komisja Europejska dała zielone światło
Ruch KE to dobry zwiastun, ale abyśmy w pełni mogli mówić o sukcesie, podczas spotkania przedstawicieli krajów członkowskich 8 grudnia, wszyscy oni muszą zaakceptować decyzję.
ZOBACZ: 13. i 14. emerytura znikną z kalendarza wypłat ZUS. “To jakieś prowizorki”
Zaliczki mają być rozpisane na transze, a pierwsze pieniądze możemy dostać już nawet pod koniec bieżącego roku. Ogólnie Polska mogłaby dostać z KPO aż 60 mld euro, które musiałaby wydać i rozliczyć do końca 2026 roku. Dlatego też tak ważny jest upływający czas.
Cały przelew po spełnieniu kamieni milowych
Jak już wspomnieliśmy, wypłata zaliczki nie oznacza jeszcze całkowitego odblokowania środków z Funduszu Odbudowy . By sięgnąć po nie musimy wypełnić tzw. super kamienie milowe dotyczące sądownictwa.
KE chce, by zmiany zaszły przede wszystkim w procedurach dyscyplinarnych wobec sędziów. Bez tych kroków polski rząd nie może nawet przesłać pierwszego wniosku o płatność.
ZOBACZ: Andrzej Duda złoży pilną ustawę. Chodzi o “zagrożenie państwa”
Goszczący ostatnio w Brukseli Donald Tusk miał zapewniać szefową KE Ursulę von der Leyen, że jego rząd zamierza dokonać faktycznych ruchów, aby Polska dostała należne jej środki.
Źródło: TVN24 BiS