Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Motoryzacja > Artur Zawisza skazany. Polityk PiS potrącił rowerzystkę
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 22.12.2021 08:37

Artur Zawisza skazany. Polityk PiS potrącił rowerzystkę

Artur Zawisza skazany za potrącenie rowerzystki
MAREK KUDELSKI/AGENCJA SE/East News

We wtorek 21 grudnia zakończył się proces w sprawie potrącenia rowerzystki przez byłego posła, Artura Zawiszę. Mężczyzna został oskarżony o spowodowanie wypadku, w którym ucierpiała rowerzystka, oraz o prowadzenie samochodu bez ważnych uprawnień.

Jak podaje „Gazeta Stołeczna”, Zawisza został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu, zakaz prowadzenia pojazdów przez dwa lata i 60 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla poszkodowanej.

Do wypadku doszło 25 października 2019 roku, kiedy były poseł Artur Zawisza, prowadząc samochód, potrącił jadącą rowerem pracownicę Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Poszkodowana z obrażeniami została przewieziona do szpitala. Co oburzające, policja ustaliła, że sprawca, choć trzeźwy, nie miał jednak uprawnień do kierowania pojazdami. Jakby tego było mało, polityk jeszcze tego samego dnia wieczorem wsiadł „za kółko” i został zatrzymany do kontroli drogowej.

Mężczyzna stracił prawo jazdy w 2016 roku za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Sąd wydał również zakaz prowadzenia pojazdów do końca lipca 2019 roku - po tym czasie polityk mógł zapisać się na kurs, aby uzyskać prawo jazdy... czego nie zrobił.

We wtorek 21 grudnia w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa zakończył się proces w sprawie potrącenia rowerzystki. Zawisza usłyszał cztery zarzuty - w tym spowodowanie wypadku drogowego oraz trzykrotne kierowanie samochodem mimo cofniętych uprawnień.

Jak podaje „Stołeczna”, sędzia Agnieszka Prokopowicz skazała byłego posła na karę 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata, zakaz prowadzenia pojazdów na okres dwóch lat oraz zadośćuczynienie dla poszkodowanej rowerzystki w wysokości 60 tysięcy złotych. Ponadto Zawisza będzie musiał co pół roku informować sąd, jak przebiega jego czas próby, zapłacić grzywnę w wysokości 5 tys. zł oraz 6 tys. zł dla pełnomocniczki poszkodowanej, oraz pokryć koszty procesu sądowego.

Wyrok jest nieprawomocny

Sędzia Agnieszka Prokopowicz w mocnych słowach określiła zachowanie Artura Zawiszy - „Oskarżony nie uczy się na błędach, lekceważy przepisy i wymaga intensywnego działania resocjalizacyjnego".

- Kierowca nie zauważył dwóch rowerów. Nie zatrzymał się i przewiózł pokrzywdzoną na masce samochodu jeszcze 32 metry. Albo świadczy o kompletnym braku uwagi, albo braku umiejętności do kierowania pojazdem [...] Gdyby oskarżony stosował się do decyzji o cofnięciu uprawnień, nie tylko w tym dniu, ale również w innych, do wypadku by nie doszło.

W dniu 15 września 2019 roku najechał w ogrodzenie wspólnoty, w której mieszka. Widywany był w różnych samochodach, nie tylko podczas trzech zdarzeń, których dotyczy akt oskarżenia. Co więcej, toczy się wobec oskarżonego kolejny proces za zdarzenie, do którego miało dojść w 2020 roku. Oznacza to, że oskarżony nie uczy się na swoich błędach, lekceważy przepisy i wymaga intensywnego działania resocjalizacyjnego w tym zakresie - dodała sędzia Prokopowicz.

Jak podaje „Stołeczna”, Zawisza przyznał się do winy, przeprosił, wyraził żal i postanowił dobrowolnie poddać się karze.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

źródło: tvn24.pl

Tagi: