Andrzej Duda miał lecieć wraz z prezydentem do Smoleńska. Powstrzymało go jedno
Dwanaście lat temu 10 kwietnia doszło do niewyobrażalnej tragedii, jaką niewątpliwie była katastrofa smoleńska. Prezydencki samolot z 96 osobami na pokładzie rozbił się w pobliżu Smoleńska. Po latach wyszło na jaw, że wraz z ówczesną delegacją miał lecieć Andrzej Duda. Powstrzymało go jedno wydarzenie.
W tym roku mija już 12 lat od gigantycznej katastrofy, która miała miejsce 10 kwietnia pod Smoleńskiem. 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński oraz jego małżonka Maria, zginęli w straszliwych okolicznościach.
Delegacja leciała wówczas, by wziąć udział w uroczystościach upamiętniających ofiary zbrodni katyńskiej. Wśród osób na pokładzie TU-154 znajdowało się wielu parlamentarzystów, dyplomatów, osób towarzyszących, dowódców wojsk, a także szefów instytucji państwowych.
Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu towarzyszyli również duchowni oraz przedstawiciele rodzin katyńskich, a także organizacji społecznych oraz kombatanckich. Po latach wyszło na jaw, do Smoleńska miał lecieć również Andrzej Duda, który był wówczas podsekretarzem stanu w kancelarii prezydenta.
Jak się okazało, przed wylotem powstrzymała go jedna rzecz. Mało znane szczegóły ujawnił w swojej książce „Od dyktatury do demokracji. I z powrotem”, prof. Andrzej Zoll. Przekazał, że aktualny prezydent nie był w stanie udać się do Katynia ze względu na chorobę swojej córki.
Niebywałe, co powstrzymało Dudę przed wylotem do Katynia
Profesor przekazał w swojej książce, że dzień przed 10 kwietnia brał udział w specjalnej konferencji naukowej na jednej z warszawskich uczelni. Wówczas spotkał Andrzeja Dudę, który czekał na pociąg do Krakowa na jednym z warszawskich dworców.
Zoll spytał wtedy Dudę, czy weźmie udział w uroczystościach katyńskich. Duda oświadczył, że choroba córki uniemożliwiła mu wylot wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim.
- Spytałem go nawet, czy nie leci rano do Smoleńska. Powiedział, że rozchorowała się jego córka i prezydent zwolnił go z tego lotu - opisał to spotkanie w swojej książce Zoll. W tym roku mija 12 lat od tragedii w Smoleńsku. W niedzielę w Warszawie odbędą się obchody rocznicy katastrofy z udziałem m.in. brata zmarłego prezydenta, prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
List Kaczyńskiego z okazji 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. "Krwawiąca rana"
"Stand up for Ukraine". Zełenski zaapelował do światowych przywódców. "Brońcie wolności"
Samorządowcy nie chcą włączać syren alarmowych 10 kwietnia. Rząd w ogniu krytyki
Źródło: SE.pl