Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > 800 plus to nie koniec? Jasna deklaracja Jarosława Kaczyńskiego
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 11.07.2023 11:40

800 plus to nie koniec? Jasna deklaracja Jarosława Kaczyńskiego

pieniądze ręka
goniec.pl

Przedwyborcze targowisko obietnic ruszyło, a jego najlepszym podsumowaniem jest waloryzacja 500 plus. Wcześniej 800 plus było niemożliwe, ale nagle Jarosław Kaczyński zmienił zdanie. Najnowsze słowa prezesa PiS pokazują, że ostatnie słowo w kwestii pieniędzy na dzieci jeszcze nie padło.

Pieniądze na 800 plus nagle się znalazły, ale tego nikt się nie spodziewał

Wybory pozwoliły władzy walczącej ze spadającymi słupkami poparcia na przemyślenie swoich wcześniejszych deklaracji. Bardzo szybko okazało się, że to, co dotychczas nie było możliwe, magicznie znajduje się w zasięgu możliwości władzy.

Uchwalone niedawno 800 plus jest tego najlepszym dowodem. - Waloryzacji świadczenia wychowawczego, czyli tego naszego 500+ nie będzie - mówiła Elżbieta Rafalska jeszcze w październiku. Nie tylko doszło do waloryzacji. W najnowszym wywiadzie Jarosław Kaczyński zdradził rąbka tajemnicy, że to nie koniec niespodzianek pieniężnych dla rodziców i opiekunów.

TVN ma poważny problem. Niedługo kanały znikną z anteny?

800 plus to nie koniec pieniędzy od władzy?

Waloryzacja 500 plus do 800 plus to nie koniec oferty mającej zachęcić Polaków do przedłużenia władzy PiS? Zaskakująca deklaracja wskazuje, że Jarosław Kaczyński gotowy jest na wiele, aby nie puścić sterów rządowych.

300 złotych więcej na dziecko nie jest ostatnim wyborczym słowem PiS? Wszystko na to wskazuje. - Ta podwyżka była konieczna. Tam, gdzie jest jedno dziecko, to 500 plus może odgrywać ważną rolę, a w rodzinie gdzie jest więcej dzieci jeszcze większą. W przyszłości ta suma zapewne znowu będzie podwyższona - niespodziewanie oświadczył Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Super Expressu.

Jarosław Kaczyński utrzymuje, że debatuje z Polakami a nie Donaldem Tuskiem

Wszystko wskazuje, że PiS ponownie planuje wykorzystać pieniądze, jako kluczowy argument swojej kampanii wyborczej. Co ważne, Jarosław Kaczyński podzielił się stwierdzeniem, które pozwala stwierdzić, iż nie ma on zamiaru uczestniczyć w żadnej debacie, bo… skupia się na rozmowie z kim innym.

- My prowadzimy debatę z Polakami, bo to dla nich jest ta kampania - powiedział prezes PiS w rozmowie z Super Expressem. Donald Tusk może zatem pomarzyć o tym, że spotka się w oratorskich szrankach z obecnym wicepremierem.

Źródło: super express