8-latek zaczął tonąć w Bałtyku. Na ratunek chłopcu ruszył dzielny górnik
Sezon wakacyjny nad Morzem Bałtyckim to niestety także coroczne tragiczne doniesienia ws. utonięć. Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w ostatnich dniach w Jarosławcu. 8-letni chłopiec, znajdujący się w pobliżu falochronów w pewnym momencie zaczął tonąć. Zimną krwią wykazał się pan Jacek Kuczera. Z zawodu górnik bez chwili namysłu ruszył na pomoc kilkulatkowi.
8-letni chłopiec zaczął tonąć
O całej sprawie poinformował na swoim profilu na Facebooku Wolny związek zawodowy "Sierpień 80" Ruch Jankowice. - 21.07.2023r., w miejscowości Jarosławiec miała miejsce niecodzienna sytuacja. W godzinach popołudniowych kiedy na morzu fale przybierały coraz większe rozmiary, wiele osób postanowiło wejść do wody. Byli wśród nich również członkowie WZZ „ SIERPIEŃ 80” z kopalni Jankowice - czytamy.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie sceny, które rozegrały się chwile później. Przybierające na sile fale nieomal nie doprowadziły do prawdziwej tragedii.
Sylwia Peretti po śmierci syna przeżyła kolejny cios. Celebrytka jest w rozsypce?Górnik bez wahania ruszył na pomoc
Jeden z wypoczywających nad polskim morzem górników dostrzegł w pewnym momencie chłopca w niebezpieczeństwie. - Nasz kolega Jacek Kuczera pracownik z oddziału wydobywczego zauważył tuż przy falochronach topiącego się 8-letniego chłopca (prawdopodobnie był to Anglik) i bez chwili zawahania ruszył z pomocą! - informuje WZZ.
- Sytuacja była dramatyczna, gdyż przy falochronach jest bardzo głęboko, a wspomniane duże fale bardzo mocno ograniczały możliwości, by chłopca uratować - podkreślają koledzy bohaterskiego górnika. Na szczęście niepokojący incydent zakończył się szczęśliwie.
"Brawo Jacku"
Bohaterska postawa pana Jacka sprawiła, że na pomoc 8-latkowi rzucili się inni plażowicze. - Zgromadzeni na plaży ludzie natychmiast zrobili łańcuch życia i ostatecznie udało się uratować chłopca, a nasz kolega Jacek Kuczera swoją bohaterską postawą pokazał, jak ważna jest szybka reakcja w dramatycznych sytuacjach - czytamy.
Koledzy nie kryją dumy. - Brawo Jacku jesteśmy z Ciebie bardzo dumni, ponieważ nie każdy jest w stanie zaryzykować własnym życiem, ratując innych - podsumowują całą historię górnicy z jednostki w Jankowicach.
Źródło: FB WZZ "Sierpień 80" Ruch Jankowice