Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Społeczeństwo > Poważny kłopot w polskich lasach. Wszystko tuż przed majówką
Mateusz Wyderka
Mateusz Wyderka 24.04.2024 20:01

Poważny kłopot w polskich lasach. Wszystko tuż przed majówką

las
Fot. Marek BAZAK/East News

Półwysep Helski walczy z plagą szkodników. Mnożące się w zastraszającym tempie owady, gromadzą się na pniach drzew, stanowiąc dla nich duże zagrożenie. Mogą doprowadzić do obumierania roślinności. Leśnicy alarmują — trzeba działać szybko. 

Atak szkodników na Półwyspie Helskim

Panujące jeszcze do niedawna w Polsce wyjątkowo ciepłe temperatury doprowadziły do wcześniejszego niż zwykle wylęgania się owadów, w tym również tych niekoniecznie pożytecznych. 

Z nieprzyjemnym problemem najazdu szkodników mierzy się obecnie Półwysep Helski, gdzie miejscowe drzewa są niemal oblepione nieproszonymi gośćmi. Hel to bardzo popularny wśród turystów kierunek nad Morzem Bałtyckim, przyciągający turystów praktycznie o każdej porze roku. 

Popularne mięso znika ze sklepów. Sanepid wykrył groźną bakterię

Jeden z najgroźniejszych owadów w polskich lasach na Helu

Powodem zamieszania jest wyjątkowo intensywne namnażanie się larw brudnicy mniszki. Jest to wyjątkowo niebezpieczny szkodnik, którego larwy mogą doprowadzić do obumierania całych grup drzewostanów.  Zdaniem leśników niezbędna jest szybka interwencja, która ograniczy zagrożenie. 

Leśnicy wyruszyli do lasu na obserwację pni drzew w poszukiwaniu lusterek. Bardzo ważnym elementem ochrony lasu przed gradacją jest szybkie wykrycie zagrożenia - podają Lasy Państwowe. 

ZOBACZ TAKŻE: W Polsce właśnie przybyło milionerów. Ogromna wygrana w zdrapce Lotto

Na jednym drzewie może być nawet kilka tysięcy szkodników

Na jednym z drzew naliczyliśmy już około dwóch tysięcy gąsienic. Jest to bardzo niebezpieczne, bo już 250 osobników potrafi stanowić realne zagrożenie dla drzewa - zaznaczyła w rozmowie z mediami Anna Srokosz z gdańskiego Zespołu Ochrony Lasu. 

Leśnicy szacują, że na ten moment zagrożony jest obszar wielkości 1,3 tys. hektarów. Do walki z inwazją owadów użyty ma zostać specjalny preparat. 

W okresie wiosennym zamierzamy ścinać jeszcze pojedyncze drzewa, żeby policzyć stan liczebny. Jesteśmy też zdecydowani na zabiegi z użyciem preparatu biologicznego z uwagi na cenny teren. Zostaną one przeprowadzone prawdopodobnie w połowie maja - podkreślił Piotr Gawęda kierownik gdańskiego ZOL.