Żona Tomasza Jakubiaka przekazała smutne wieści tuż przed świętami
Pierwsze Święta Bożego Narodzenia po stracie bliskiej osoby potrafią być wyjątkowo trudne. Dla Anastazji Jakubiak nadchodzące święta niosą ze sobą wiele emocji i wspomnień, które trudno oswoić. Zamiast tradycyjnych przygotowań, wdowa stara się znaleźć sposób, aby przetrwać ten czas razem z synem. Jej decyzje pokazują, jak można radzić sobie z żałobą w okresie, który dla wielu jest radosny, a dla niej wyjątkowo bolesny.
Pierwsze Święta po stracie męża – emocjonalne wyzwania Anastazji Jakubiak
Dla Anastazji Jakubiak nadchodzące Boże Narodzenie to wielkie wyzwanie. Choć stara się funkcjonować na co dzień i powoli układać życie po śmierci męża, wizja świąt długo budziła w niej lęk. Jak sama przyznaje:
– Święta Bożego Narodzenia były dla nas najważniejsze i zawsze to był specjalny czas, do którego przywiązywaliśmy wielką wagę. Teraz ja tych świąt się boję. Już zaczęłam o nich myśleć w lipcu albo w sierpniu.
Każdy przygotowawczy moment wywołuje w niej silne emocje, związane z pustym miejscem przy stole i brakiem ukochanego partnera. Rok 2025 jest dla niej wyjątkowo trudny pod tym względem, ponieważ święta są czasem rodzinnych tradycji, które teraz muszą wyglądać inaczej.
Anastazja przyznaje, że choć w wielu chwilach radzi sobie dobrze, okres świąteczny wciąż przywołuje wspomnienia i trudne uczucia. To doświadczenie wymaga od niej nie tylko emocjonalnej siły, ale także pomysłowości w organizowaniu czasu dla siebie i syna.
W obliczu tej trudnej rzeczywistości wdowa postanowiła znaleźć alternatywny sposób na spędzenie świąt, który pomoże im przetrwać te dni w możliwie najlepszej atmosferze.

Aktywność fizyczna i nowe doświadczenia – jak wdowa po Tomku Jakubiaku radzi sobie w święta
Anastazja Jakubiak postanowiła postawić na aktywność fizyczną, aby poradzić sobie z emocjami związanymi z pierwszymi świętami bez męża. Jak wyjaśnia:
– Bo jest to dla mnie bardzo trudne emocjonalnie. Bardzo się ich boję, ale w tym roku postawimy na aktywności fizyczne i sportowe.
Wdowa chce spędzić czas ze swoim pięcioletnim synem, skupiając się na ruchu i wspólnych aktywnościach zamiast na tradycyjnych, świątecznych rytuałach. Jej plan obejmuje między innymi naukę jazdy na nartach dla Tomusia Juniora.
– Mam taki zamiar, bardzo bym chciała, żeby Tomuś Junior nauczył się jeździć na nartach. Taki jest mój plan. Mam nadzieję, że tą aktywnością fizyczną przejdziemy przez te święta i rozładuje to tę ciężką emocjonalność, którą niosę w sobie w tym czasie – dodaje Anastazja.
Dodatkowo wdowa zdecydowała, że w okresie świątecznym wyjedzie w zupełnie nowe miejsce, w którym nigdy wcześniej nie byli. Jak podkreśla:
– Wybrałam zupełnie nowe miejsce, w którym nigdy nie byliśmy. Nie wiem, co będzie, ale otwieram się na nowe rzeczy. Nie chciałam wracać do miejsc, które mi się kojarzą z Tomkiem.
Budowanie życia po stracie – jak Anastazja Jakubiak przygotowuje się na Boże Narodzenie 2025
Dla Anastazji Jakubiak nadchodzące tygodnie to czas, w którym stara się budować wszystko od nowa. Wdowa po Tomku podkreśla, że po śmierci męża wiele w ich życiu wymagało odbudowy i dostosowania. Jak sama mówi:
– Życia po życiu albo w ogóle tak naprawdę od początku, bo my bardzo dużo budowaliśmy wspólnie, a teraz ja buduję za nas dwoje.
To okres pełen wyzwań, który wymaga od niej siły, cierpliwości i kreatywności. Skupiając się na aktywności fizycznej i nowych doświadczeniach, stara się nie tylko wspierać syna, ale też łagodzić własny ból.
Jej decyzje pokazują, że żałoba nie musi oznaczać całkowitego wycofania się z życia – można szukać sposobów, by w trudnych chwilach odnaleźć równowagę i poczucie bezpieczeństwa. Ten czas będzie dla niej i dla Tomusia wyjątkowym sprawdzianem, ale jednocześnie krokiem w kierunku odbudowy życia po stracie ukochanego męża.