Zima nie powiedziała ostatniego słowa. Śnieżyce sparaliżowały polskie drogi
Pomimo nadejścia kalendarzowej i astronomicznej wiosny zima nie daje o sobie zapomnieć. Dziś (28.03) zaskoczyła wielu kierowców, którzy musieli stać w długich korkach, szczególnie na autostradzie A4 i na Zakopiance, gdzie przez niesprzyjające warunki drogowe utknęła karetka pogotowia.
Zima nie daje za wygraną
Choć mamy już astronomiczną i kalendarzową wiosnę, zima nie tak łatwo daje nam o sobie zapomnieć. Jej atak sparaliżował dziś (28.03) małopolskie drogi. Kierowcy informują o sporych utrudnieniach, wielokilometrowych korkach, kolizjach oraz blokadach dróg. Jak przekazali reporterzy Gazety Krakowskiej, korek na autostradzie A4 sięga od wysokości Zakopianki aż po Balice i dalej w kierunku Katowic.
Grupy na Facebooku zrzeszające kierowców są pełne postów, w których kierowcy informują m.in. w ciągu 10 minut przejechali zaledwie 500 metrów, a ciężarówki oraz niektóre samochody osobowe ślizgają się na oblodzonych jezdniach, co powoduje liczne kolizje na autostradzie A4.
Poszła do Biedronki po bułki, gdy spojrzała na półkę zdębiała. Od razu chwyciła za telefonKaretka pogotowia utknęła na Zakopiance
- Autostrada A4 na wysokości Balic w kierunku Katowic oraz A4 za Bramkami w kierunku Katowic, panują ciężkie warunki drogowe spadł śnieg i zrobiło się bardzo ślisko. Służby w drodze występują bardzo duże utrudnienia w ruchu - napisano na profilu Patrol998-Małopolska na Facebooku.
Utrudnienia spowodowała pośrednio karetka pogotowia, która utknęła na nieodśnieżonej Zakopiance. Pojazd uniemożliwiał poruszanie się pozostałych samochodów na tej trasie, dlatego w akcję musieli włączyć się inni kierowcy. Na Zakopiance w kierunku Krakowa panuje trudna sytuacja nie tylko ze względu na śnieg, ale też w związku ze zwężeniem w miejscowości Gaj oraz ograniczenie prędkości do 50 km/h.
Skąd nagły atak zimy?
Obserwowana właśnie pogoda jest efektem napływów arktycznego powietrza, które przybyło do Polski w ostatnich dniach. Mróz najprawdopodobniej pozostanie z nami do jutra (29.03).
Jeszcze dziś w nocy możemy spodziewać się temperatury od -5 st. C do nawet -15 stopni w rejonach górskich. Możliwe są pady deszczu, deszczu ze śniegiem oraz ponownie śniegu. W górach pokrywa śnieżna może dziś zwiększyć się o 5-10 cm.
Źródło: Patrol998-Małopolska/Facebook, wydarzenia.interia.pl