Zdradził, co czeka w więzieniu na kata Kamilka z Częstochowy. Matka chłopca będzie miała jeszcze gorzej
Ojczym i matka zmarłego w poniedziałek 8-letniego Kamila z Częstochowy od kilku tygodni pozostają zatrzymani ze względu na toczące się w ich sprawie postępowanie. Zarówno Dawid B., jak i Magdalena B. zapewne na długie lata trafią do więzienia, gdzie będą odbywać karę za doprowadzenie do piekła dziecka i z pewnością nie będą mieli tam łatwo. Jak wyjaśnił dziennikarzom Radia ZET znany kryminolog prof. Brunon Hołyst, dzieciobójcy i przestępcy seksualni zwykle spotykają się z infamią wśród innych współwięźniów, przy czym jeszcze większą bezwzględnością wykazują się kobiety. - Więźniowie nie będą wykazywać wobec nich solidarności - twierdzi ekspert.
Oprawcy Kamila słono zapłacą za swoje czyny
27-letni kat Kamila z Częstochowy oraz matka dziecka, 35-letnia Magdalena B., spotkali się z publicznym potępieniem po tym, jak na jaw wyszła prawda o horrorze, jaki zafundowali chłopcu. Nie ma dziś osoby, która potrafiłaby pojąć rozumem bestialstwo, jakiego się dopuścili, a tym bardziej myślała o nich z jakąkolwiek empatią. Wręcz przeciwnie, nie brak opinii, że opiekunów dziecka powinna spotkać taka sama krzywda, jaka czekała na 8-latka.
Wielce prawdopodobne jest, że po dzisiejszej sekcji zwłok Kamila jego ojczym usłyszy zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem , zagrożony karą dożywotniego więzienia , a jego żona odpowie za narażenie nieletniego na utratę zdrowia i życia oraz pomocnictwo i długo także nie zasmakuje wolności. To jednak nie jest jeszcze najgorsze, co może czekać na oprawców dziecka, bowiem prawdziwe piekło może czekać na nich ze strony współwięźniów.
Dawid i Magdalena B. przejdą przez więzienne piekło
Znany kryminolog prof. Brunon Hołyst rozmawiał z dziennikarzami Radia ZET, którym zwrócił uwagę na fakt, że Dawid i Magdalena B. będą musieli najprawdopodobniej zostać objęci specjalną ochroną przed innymi osadzonymi z uwagi na wyjątkowo haniebne przestępstwa, jakich się dopuścili.
- Będą bici, odizolowani od innych, pozbawieni praw, czeka ich psychiczna separacja, a nawet poniżenie w postaci wykorzystywania seksualnego - przyznał.
Jego zdaniem opiekunowie Kamila spotkają się z wrogością i pogardą, a także wykluczeniem z więziennej społeczności, przy czym o wiele gorsze rzeczy mogą spotkać matkę chłopca .
- Więźniarki, tak jak polskie kobiety, są totalne. Jak kochają, to na całego, jak doznają poniżenia, to potrafią zabić - wytłumaczył.
Prof. Brunon Hołyst: "Gniew ludu jest okrutny"
Ekspert został też poproszony o komentarz do zalewających sieć wpisów, w których jawnie nawołuje się do linczu, a nawet morderstwa, i udostępnia wizerunki opiekunów Kamila.
- Gniew ludu jest okrutny. Skumulowany powoduje wyjątkowo radykalne i negatywne emocje w stosunku do ojczyma - uznał kryminolog.
Takie zachowanie nie jest jednak, jego zdaniem, niczym wyjątkowym i stanowi zdrową reakcję obronną ludzi, w których w podobnych sytuacjach budzą się najniższe instynkty.
- Zrobili dziecku krzywdę, a nie ma kary śmierci , więc powinien ktoś ich zabić, bo nie zasługują na życie. Zdaniem ludzi powinni zginąć w więzieniu . Z punktu widzenia humanitarnego jest to niedopuszczalne, ale trzeba zrozumieć psychologię tłumu i ten skumulowany gniew ludzi - przekonywał.
Źródło: Radio ZET