Zderzyli się lusterkami i nie mogli się dogadać. Wezwali policję. Dostali po 1500 zł mandatu
2 stycznia po południu w miejscowości Ignaców (pow. ostrzeszowski, woj. wielkopolskie) doszło do drobnej kolizji BMW z volkswagenem. Kierowcy jechali zbyt blisko środka jezdni i uderzyli się lusterkami. Żaden nie przyznał się do winy, więc na miejsce wezwano policję.
Obaj kierowcy uważali, że to ten drugi zawinił. Wezwali policję, która uznała współwinę i wymierzyła karę zgodną z nowym taryfikatorem. W związku z tym kierujący zostali ukarani mandatami w wysokości po 1500 zł.
30-letni Ukrainiec i 21-letnia mieszkanka gminy Kobyla Góra nie mogli dojść do porozumienia. Każde z nich uważało, że to ten drugi kierowca winny jest kolizji. Wezwali więc policję.
Przybyły na miejsce patrol uznał, że zarówno kobieta, jak i mężczyzna są współwinni i powinni zostać ukarani. Zgodnie z nowym taryfikatorem policjanci obu kierującym wystawili mandaty po 1500 zł.
Przypominamy, że obowiązujący od 1 stycznia nowy taryfikator mandatów przewiduje, że za spowodowanie zagrożenia na drodze (a więc i kolizji) policja musi ukarać kierowcę grzywną w kwocie minimum 1000 zł doliczoną do grzywny za konkretne wykroczenie, które doprowadziło do kolizji.
Czy było warto? Biorąc pod uwagę, że naprawa lusterka to (w najgorszym razie) kilkaset złotych... to niespecjalnie. Jak już wspominaliśmy wcześniej - w świetle obowiązującego taryfikatora zdecydowanie lepiej jest się „dogadać” z drugim kierowcą.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: brd.pl
