Wiadomosci.Goniec.pl > Polityka > Zapytali Przemysława Czarnka o 800 plus, tego się nie spodziewali. "Będzie 9900 zł dla rodziców"
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 01.07.2023 11:57

Zapytali Przemysława Czarnka o 800 plus, tego się nie spodziewali. "Będzie 9900 zł dla rodziców"

Przemysław Czarnek
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Przemysław Czarnek został zapytany w TVP Info o podniesienie świadczenia 500 plus do 800 zł. Polityk wyjaśnił, co zapewni reforma tego programu i wyśmiał narrację Platformy Obywatelskiej wokół tej propozycji.

Co Przemysław Czarnek sądzi o 800 plus?

Minister edukacji Przemysław Czarnek na antenie w TVP Info został zapytany o przyjęty przez rząd projekt nowelizacji ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, który podnosi świadczenie 500 plus do 800 zł od 1 stycznia 2024 roku. Politycy Polski 2050 stwierdzili ostatnio, że “to marnowanie pieniędzy pod wybory” i "rozdawanie pieniędzy".

- W 2015 r. dziecko, które miało wówczas 10 lat i chodziło od IV klasy szkoły podstawowej, też wymagało, żeby mu kupić ubrania, żeby je wyżywić, zatroszczyć się o jego rozwój sportowy na przykład, posłać je na dodatkowe zajęcia językowe. Wtedy rodzice takiego dziecka 10-letniego ile na to dziecko mieli pieniędzy? Okrągłe zero złotych. Była skrajna bieda w wielu miejscach w Polsce. Myśmy, wprowadzając 500 plus., osiągnęli w 99 proc. sukces polegający na wydobyciu ze skrajnego ubóstwa, bo nie z ubóstwa, [...] naprawdę miliony Polaków, pozwalając polskim rodzinom, by dzieci jeździły na wypoczynek, by miały dodatkowe zajęcia [...], by mogły się przyzwoicie ubrać do szkoły i żeby miały rzeczywiście na podstawowe potrzeby - uznał Czarnek

Brodka nagle przerwała koncert. Na scenę wparowała Beata Kozidrak i się zaczęło

Minister edukacji: będzie 9900 zł na dziecko

Minister podkreślił, że od 2016 roku, a zwłaszcza 2017 roku, kiedy wszystkie dzieci zostały objęte programem 500 plus, włącznie z wyprawką sierpniową rodzice otrzymują rocznie na każde dziecko 6300 zł. - Podnosząc to świadczenie do 800 zł od 1 stycznia 2024 roku, spowodujemy, że rodzice na każde dziecko w Polsce będą mieli rocznie 9900 zł, za które będą mogli ubrać dzieci, wysłać na dodatkowe zajęcia, wysłać na wycieczki, wysłać na wakacje czy zaopatrzyć w odpowiedni sprzęt, choćby informatyczny - tłumaczył Przemysław Czarnek. - Na to było w 2015 roku zero złotych, kiedy pan Zalewski był u władzy, kiedy pani Mucha była u władzy, kiedy pan Tusk był u władzy, a dziś za chwilkę będzie 9900 zł - dodał.

Polityk odniósł się do zdania PO

Prowadząca program zauważyła, że PO była najpierw przeciw wprowadzeniu 500 plus, potem optowała za rozszerzeniem programu, a teraz jej politycy mówią, żeby przyspieszyć 800 plus - nie od stycznia 2024 roku, tylko od czerwca.  - Dwa lata temu albo trzy lata temu niejaki Janusz Palikot sformułował postulat pod adresem swoich byłych kolegów, czy dalszych kolegów z Platformy Obywatelskiej: "albo będziecie kłamać, kłamać i jeszcze raz kłamać, albo nie wygracie wyborów". Dlaczego? Dlatego, że w sporze na argumenty nie mają szans - ocenił Czarnek.

Polityk tłumaczył, dlaczego pozycja miała przyjąć taki mechanizm. - Oni teraz twierdzą, że to oni będą bronić 800 plus, bo PiS chce odebrać 800 plus, nie dać, tylko odebrać. Oni twierdzą, że zawsze mieli ten program w swoim portfelu i zawsze chcieli wspierać rodziny, tylko że ich przecież minister finansów mówił, że nie ma pieniędzy na ten cel i nie będzie. To oni, i Tusk, i wielu posłów Platformy Obywatelskiej przez lata mówili [...], że to jest marnotrawstwo, że to jest rozdawanie pieniędzy. Tusk niedawno jeszcze, kilka tygodni temu na wiecu, w którymś mieście mówił, że za te 500 plus ludzie nie chodzą do pracy, nie robią nic, marnotrawią je [...] i jeszcze biją za te pieniądze kobiety, tak Tusk mówił, a dziś nagle będą bronić 800 plus. Niebywała bezczelność i kłamstwo niebywałe - ocenił.

Źródło: TVP Info