Zapłaci 75 tys. zł, żeby meleks zastąpił konie nad Morskim Okiem. Padła deklaracja
Szykuje się rewolucja na trasie do Morskiego Oka? Padła deklaracja dotycząca wykorzystania meleksów do wożenia turystów, którzy z różnych przyczyn nie pokonują popularnej trasy o własnych siłach. Zakopane zmieni swoje podejście do zwierząt? W piątek (17.05) nikt nie pojedzie na Morskie Oko wozem, do którego zaprzęgnięte są konie.
17 maja turyści odczują zmiany na trasie do Morskiego Oka
Zakopane i trasa do Morskiego Oka są jednym z ulubionych kierunków turystów. Tłumy, jakie uświadczyć można na asfaltowej i łagodnie wzniesionej trasie do urokliwego jeziora pomiędzy szczytami Tatr nieustannie wzbudzają gorącą dyskusję. Powodem jest wykorzystywanie koni do transportu części turystów.
W piątek 17 maja żaden turysta nie będzie mógł skorzystać z możliwości zapłacenia za przejazd wozem ciągniętym przez konie. Powodem jest fakt, że wozacy pojawią się na specjalnej dyskusji dotyczącej tego, jak wygląda transport na Morskie Oko . To efekt niedawnego skandalu, który został nagrany przez świadka.
Nagranie z trasy na Morsie Oko oburzyło całą Polskę
Do zdarzenia doszło na początku maja. Nagranie z trasy na Morskie Oko pokazało zachowanie woźnicy wobec leżącego i zmęczonego pracą konia. Zwierze jest ciągnięte za rzemyki wokół pyska, a ostatecznie uderzone otwartą dłonią. Dopiero wówczas wstaje ponownie na nogi. Film wywołał ogólnopolskie oburzenie. Ponownie rozgorzała dyskusja wykorzystywania zwierząt ponad ich siły i wyjątkowo trudnych warunkach.
ZOBACZ : Niepozorny przedmiot z PRL wart jest fortunę. Kluczowy jeden szczegół
Poseł Łukasz Litewka (Nowa Lewica) w rozmowie z portalem o2.pl ujawnił, że chce zmienić to, ja wygląda przewożenie turystów do Morskiego Oka . Padła deklaracja dotycząca zakupu meleksa. To początek wielkiej rewolucji w Zakopanem?
Kupi meleksa i przekaże go za złotówkę
Wszyscy widzą, co się dzieje na trasie do Morskiego Oka. Ostatnio upadł kolejny koń. Widzieliśmy zachowanie woźnicy, który uderzył go w pysk. Ja nie będę tego komentował, bo każdy ma swoje standardy względem ludzi i zwierząt. Dla mnie to jest niedopuszczalne. Postanowiliśmy pokazać alternatywę. Chciałem zakupić/wynająć meleksa, który mógłby pokonać trasę do Morskiego Oka - powiedział poseł Nowej Lewicy.
ZOBACZ : Danuta Holecka i Telewizja Republika mają problem. Czasu coraz mniej
Firma, która w przeszłości stworzyła prototyp meleksa, który miałby zastąpić konie, gotowa jest do stworzenia nowego pojazdu. Powodem konieczności stworzenia nowego prototypu jest fakt, że zmieniła się technologia. Lżejsze są baterie litowo-jonowe. Koszt takiego pojazdu to około 75 tysięcy złotych . Polityk jest gotów wyłożyć pieniądze, a następnie przekazać go za symboliczną złotówkę.
Jeśli się uda, jeśli meleks będzie mógł spokojnie przebyć trasę z turystami, to ja zobowiązuję się do tego, że jako poseł przekażę władzom Tatrzańskiego Parku Narodowego ten pojazd. Już następnego dnia . Tylko pod jednym warunkiem – że pojazd będzie użytkowany do tego, do czego został stworzony. Przekażemy go tylko po to, żeby choć dwa konie nie cierpiały, a na trasie była choć jedna dorożka mniej - dodał Łukasz Litewka.
ZOBACZ WIDEO : To MUSI zrobić Polska. "Kompletna destabilizacja" Dr Bartosiak ostro o przyszłości świata ‼️
Źródło: o2.pl