Wypadek w Ostrowie Wielkopolskim. Nie żyje 21-latek, pasażerka w ciężkim stanie

Ostrów Wielkopolski: okoliczności tragedii

Do tragedii doszło w niedzielę, 14 grudnia, tuż po godzinie 18:00 na ulicy Limanowskiego w Ostrowie Wielkopolskim. To tam, na łuku drogi, osobowy Peugeot wypadł z jezdni i wpadł do rzeki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pojazd nie dostosował prędkości do warunków panujących na trasie. Kierowca – 21-letni mieszkaniec Ostrowa – nie przeżył wypadku.

Służby ratunkowe i policja przyjechały na miejsce w krótkim czasie po otrzymaniu zgłoszenia. Ze względu na położenie samochodu i trudne warunki terenowe konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu, aby wydobyć poszkodowanych z pojazdu, który znalazł się na dnie rzeki. Akcja ratunkowa została przeprowadzona przez straż pożarną, zespół ratownictwa medycznego oraz policję. 

Choć chwilę po wypadku kierowca był reanimowany jeszcze na miejscu i przewieziony do szpitala, jego obrażenia okazały się śmiertelne. Pasażerka również została przewieziona do placówki medycznej – jej stan lekarze określają jako bardzo ciężki. 

Ostrów Wielkopolski: nie żyje jedna osoba

Z pojazdu podróżowały dwie osoby – kierowca i pasażerka. Jeszcze na miejscu ratownicy wydobyli ich z samochodu spod wody i podjęli natychmiastowe działania medyczne. Kierowca, 21-letni mężczyzna, mimo reanimacji i przewiezienia do szpitala zmarł. Pasażerka auta trafiła do szpitala w stanie ciężkim. 

Na chwilę obecną nie podano jeszcze szczegółów dotyczących jej wieku czy rodzaju obrażeń, jednak z informacji przekazanych przez służby wynika, że jej walka o życie trwa. Lekarze robią wszystko, by ustabilizować jej stan i zapewnić jak najlepszą opiekę, jednak prognozy są ostrożne. 

Ostrów Wielkopolski: śledztwo w toku

Według słów rzeczniczki ostrowskiej policji, Ewy Golińskiej-Jurasz, prowadzone są szczegółowe czynności wyjaśniające tę tragedię. Już na wstępie funkcjonariusze wskazali, że kierowca prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków na drodze, co mogło być kluczowym czynnikiem doprowadzającym do utraty kontroli nad pojazdem. 

Ze wstępnych ustaleń policjantów obecnych na miejscu zdarzenia, że kierujący Peuegotem najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, a następnie do rzeki Ołobok. Kierujący wraz z pasażerką zostali przewiezieni do szpitala. Mężczyzna, 21-letni mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego, zmarł – mówi Radiu Eska Ewa Golińska-Jurasz, rzeczniczka policji w Ostrowie.

Policja podkreśla, że dopiero kompleksowa analiza śladów, zapisów i zeznań pozwoli na pełne odtworzenie przebiegu zdarzenia. Na miejscu wciąż prowadzone są oględziny miejsca wypadku, zabezpieczane są dowody i przesłuchiwani świadkowie. To standardowa procedura – każda tragedia na drodze musi być analizowana pod kątem przyczyn i możliwych błędów, by zapobiegać podobnym zdarzeniom w przyszłości.