Wypadek tramwajów i autobusu w Warszawie. Trasa zablokowana, jest wielu rannych
W samym sercu Warszawy doszło dziś do poważnego wypadku z udziałem dwóch tramwajów i autobusu. Zdarzenie sparaliżowało ruch w jednej z najbardziej uczęszczanych części miasta, a pierwsze informacje, choć niepełne, zapowiadają naprawdę dramatyczny obraz sytuacji.
Chaotyczna kolizja w centrum miasta
Do zderzenia doszło w alei „Solidarności”, w rejonie Muzeum Niepodległości – na odcinku pomiędzy placem Bankowym a Starym Miastem. To właśnie tam, jak informowała jako pierwsza TVN Warszawa, nagle zatrzymała się komunikacja tramwajowa, a pasażerowie obserwowali konsekwencje niespodziewanego wypadku.
Rzecznik Tramwajów Warszawskich, Witold Urbanowicz, potwierdził przebieg zdarzeń, mówiąc:
W zdarzeniu uczestniczyły dwa tramwaje i autobus. Prawdopodobnie tramwaj linii numer 4 najechał na autobus, po czym autobus uderzył w tramwaj przejazdu technicznego.
Rosnące napięcie i pierwsze informacje o rannych
Skala wypadku okazała się poważna, rannych zostało 12 osób, co potwierdził rzecznik Tramwajów Warszawskich. Choć służby natychmiast pojawiły się na miejscu, a Komenda Stołeczna Policji błyskawicznie potwierdziła informacje o zdarzeniu, atmosfera wśród pasażerów i świadków była pełna niepokoju.
Wiele osób relacjonowało, że moment zderzenia był gwałtowny i zaskakujący, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że kolizja miała miejsce w kluczowym punkcie komunikacyjnym stolicy.
ZOBACZ TAKŻE: Karol Nawrocki ma potężny problem. Chodzi o tajemnicze prezenty, sprawa trafiła do sądu
Utrudnienia i zmienione trasy komunikacji miejskiej
W wyniku wypadku ogromne utrudnienia dotknęły pasażerów kilku linii tramwajowych. Jak informują służby, składy linii 13, 20, 23 i 26 zostały skierowane na trasy objazdowe, prowadzące najbliższymi możliwymi przejezdnymi ciągami.
To oznaczało znaczące opóźnienia i konieczność szybkiej reorganizacji ruchu, zarówno ze strony służb miejskich, jak i samych pasażerów. Choć miasto działało sprawnie, w rejonie alei „Solidarności” zapanował chwilowy chaos, potęgowany przez poranny szczyt komunikacyjny.