Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wstrząsająca relacja z Ukrainy. Rosjanie tworzą "czarne listy" osób nielojalnych
Piotr Dutka
Piotr Dutka 23.04.2022 22:25

Wstrząsająca relacja z Ukrainy. Rosjanie tworzą "czarne listy" osób nielojalnych

Wojsko rosyjskie
Rex Features/East News

Ukraińskie służby przekazały, że siły rosyjskie dopuszczają się niebywałych czynów względem ludności cywilnej. Żołnierze Putina mają sporządzać "czarne listy" na kontrolowanych przez siebie terytoriach. "Nielojalni" obywatele są spisywani w głównej mierze w gminach znajdujących się w obwodzie charkowskim. Poinformowano, że nagminnie dochodzi o aktów szabrownictwa.

Już od niemal 60 dni trwa rosyjska operacja na terenie Ukrainy. Codziennie światowe media informują o kolejnych zbrodniach dokonywanych przez wojska Władimira Putina.

Do niebywałych scen dochodzi w niektórych gminach znajdujących się na terenie obwodu charkowskiego. Lokalne władze przekazały, że okupanci w stanowczy sposób chcą kontrolować wszystkich mieszkańców.

Nadzorowane jest przemieszczanie się, a Rosjanie sprawdzają dokumenty w punktach kontrolnych. Co ciekawe, okupanci tworzą specjalne "czarne listy" osób, które są nielojalne względem Rosji oraz "nowych" władz.

Rosjanie kontrolują Ukraińców. W wioskach dochodzi do aktów szabrownictwa

Ukraińskie służby przekazały, że w jednej z wiosek w gminie Borowa doszło do masowych kontroli. Zaznaczono, że gmina znajduje się pod ścisłą kontrolą "komendantury" składającej się z rosyjskiego pułkownika i miejscowych kolaborantów.

- W gospodarstwach domowych przeprowadzano przeszukania, niektórych zmuszano do rozbierania się i sprawdzano, czy na ich ciele nie ma śladów używania broni i nacjonalistycznych tatuaży, pytali o nieobecnych bliskich i sąsiadów - przekazano w oficjalnym komunikacie.

Przekazano, że na okupowanym terytorium dochodzi do pierwszych aktów szabrownictwa. W miejscowości Borowa włamano się do garaży, a następnie skradziono samochód Moskwicz.

Na domiar złego rosyjskie siły nie zezwalają na dostarczenie ukraińskiej pomocy humanitarnej, a przede wszystkim blokują zielone korytarze humanitarne.

Warto podkreślić, że w sobotę 23 kwietnia siły rosyjskie zaatakowała położoną na południu Ukrainy Odessę. Słynna agencja Reuters poinformowała, że dwie rakiety trafiły w obiekt wojskowy, a kolejne dwie w budynki mieszkalne.

- W mieście aktywna jest obrona przeciwlotnicza. Zagrożenie nie minęło, mieszkańcy są proszeni o pozostanie w schronach. Tamtejsze władze zwracają się też z prośbą, by nie publikować filmów ani zdjęć ostrzałów - poinformował serwis Ukraińska Prawda. 

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: PAP / Goniec.pl