Wpadka Jarosława Kaczyńskiego na konferencji prasowej
Jarosław Kaczyński zaliczył potężną wpadkę podczas konferencji na temat nowej ustawy o obronie ojczyzny. Były premier zapomniał wyciszyć telefon i wszyscy byli świadkami, jak nerwowo łapie się za kieszeń, gdy na sali rozbrzmiał dźwięk telefonicznego dzwonka. Takiej wpadki prezes na długo nie zapomni.
Dziś o godzinie 13 rozpoczęła się konferencja wicepremiera ds. bezpieczeństwa Jarosława Kaczyńskiego i szefa MON Mariusza Błaszczaka. Podczas prezentowania założeń nowej ustawy o obronie ojczyzny doszło jednak do niebywałej wpadki, która skompromitowała przezsa PiS.
Kaczyński zaliczył wpadkę
Jarosław Kaczyński już we wrześniu zapowiadał powstanie projektu, który ma uporządkować liczne akty prawne dotyczące działania Sił Zbrojnych. Jak zauważał dziś Jarosław Kaczyński, obecna ustawa pochodzi z 1967 roku i choć wprowadzano do niej poprawki, potrzebowała gruntownej reformy i odpowiedzi na wyzwania obecnych czasów.
Jak każde wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, również i dzisiejsze odbywało się w atmosferze powagi, a podczas przemowy byłego premiera na sali panowała absolutna cisza.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Nagle jednak wydarzyła się niespodziewana rzecz, której nikt by nie przewidział. Zgromadzeni na miejscu dziennikarze i politycy usłyszeli dźwięk dzwonka telefonicznego i rozejrzeli się po sobie. Jednakże po chwili ich oczy skierowały się w stronę łapiącego się za kieszeń prezesa PiS, który nerwowo wyciągnął telefon i wyciszył dźwięk.
Wpadka byłego premiera, który znany jest ze swojej niechęci do nowoczesnych technologii, to totalna kompromitacja. Nigdy wcześniej Jarosławowi Kaczyńskiemu nie przydarzył się podobny blamaż.
Myślicie, że prezes już na dobre zrazi się do wynalazków techniki?
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Goniec.pl