Wiadomości TVP wróciły do tematu granicy polsko-białoruskiej. Zaskakujący pretekst
W Wiadomościach TVP poruszono temat zamieszek w Paryżu. Motyw migracji został wykorzystany, aby wrócić do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Po raz kolejny przypomniano też wpis posłanki i ostrzeżono, że dojście opozycji do władzy wiązać się będzie z niekontrolowanym napływem migrantów z obcych kręgów kulturowych.
Zamieszki w Paryżu okiem TVP
- Zniszczone witryny sklepowe, spalone samochody i ranni policjanci. Tak wyglądał świąteczny weekend w stolicy Francji. Mieszkańcy Paryża po raz kolejny przekonali się, jakie są efekty niekontrolowanej, wieloletniej migracji - głosiła prowadząca Wiadomości TVP, która zapowiadała materiał omawiający ostatnie wydarzenia we Francji.
- Regularna bitwa z policją to już dla mieszkańców Paryża nic nadzwyczajnego. Powód do zamieszek zawsze jest drugorzędny: czy to zwykłe protesty związkowców, przegrany mecz czy tak poważna sprawa, jak w tym przypadku strzelanina. Zawsze kończy się tak samo. Tłumy migrantów, często z drugiego czy trzeciego pokolenia, demolują miasto - rozpoczął autor materiału.
Przedstawiono sprawę 69-letniego Francuza, który zastrzelił 3 osoby i ranił 4 w kurdyjskiej dzielnicy. - Wzrost przestępczości i obniżenie poczucia bezpieczeństwa to wspólna cecha wszystkich europejskich społeczeństw wielokulturowych. Kraje Europy Środkowo-Wschodniej, które nie otworzyły tak szeroko drzwi dla migrantów z innych kręgów kulturowych, są zwyczajnie bezpieczniejsze dla swoich mieszkańców, niż zachód Europy - głosił reporter.
Analogia do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej
Od wspomnianych wydarzeń dziennikarz zgrabnie przeszedł do kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Uspokoił, że "w te święta Polacy nie musieli martwić się o swoje bezpieczeństwo, tylko mogli skupić się na spacerach", a to dzięki temu, że nie posłuchano słów opozycji. Aby to zilustrować, ponownie zaprezentowano tweeta Iwony Hartwich z Koalicji Obywatelskiej.
- Wpuście w końcu tych ludzi do Polski. Kim są, ustali się później - napisała, gdy sytuacja eskalowała.
- Straż Graniczna nie ugięła się jednak przed takimi apelami i nie wpuściła nielegalnych migrantów - skomentował reporter.
Na koniec zauważył, że mieszkańcy Berlina czy Paryża nie mają takiego komfortu, a za kilka dni jeden z najtrudniejszych pod tym względem dni w roku, czyli sylwester.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Putin podarował swoim sojusznikom wyjątkowe prezenty. Media widzą zdumiewające podobieństwo
Niepokojące doniesienia o stanie zdrowia Jarosława Kaczyńskiego. Prezes ciężko zniósł drugą operację
Lublin: Nowe metody złodziei. Oszukana seniorka wyrzuciła przez okno 50 tys. zł
Źródło: Wiadomości TVP z dn. 27.12.22