Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Warszawa. 30-latek utonął w gliniankach. Wcześniej miał założyć się z kolegami
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 20.08.2023 17:16

Warszawa. 30-latek utonął w gliniankach. Wcześniej miał założyć się z kolegami

policja, jezioro
KWP Białystok (zdj. ilustracyjne)

Tragiczny finał kąpieli w gliniankach na warszawskim Bemowie. W sobotę 19 sierpnia policja otrzymała zgłoszenie o mężczyźnie, który wszedł do wody i zniknął pod jej powierzchnią. Na miejsce skierowano służby ratunkowe, ale na pomoc było już za późno. Jak donosi “Super Express”, do tragedii najprawdopodobniej nie doszłoby, gdyby nie fatalny zakład.

Warszawa. Mężczyzna wszedł do glinianki i zniknął pod powierzchnią

Do zdarzenia doszło w sobotę 20 sierpnia tuż przed godziną 15. Wtedy to stołeczna policja otrzymała zgłoszenie dotyczące 30-letniego mężczyzny, który wszedł do popularnych wśród mieszkańców dzielnicy Bemowo glinianek Sznajdra i zniknął pod taflą wody. 

- Zgłoszenie wpłynęło do nas o godzinie 14.45. Mężczyzna wszedł do wody i już z niej nie wyszedł, dlatego na miejsce skierowano straż pożarną, policję i pogotowie ratunkowe - przekazała portalowi Goniec.pl podkom. Małgorzata Wersocka z wydziału prasowego stołecznej policji.

30-latek miał założyć się z kolegami

Jak wynika z relacji policjantki, 30-latka udało się wyciągnąć z wody, po czym przystąpiono do reanimacji, ale ta nie przyniosła oczekiwanego rezultatu i orzeczono zgon poszkodowanego.

W sprawie wszczęto postępowanie, mające wyjaśnić przyczyny tragicznego zdarzenia. Wiadomo, że na miejscu nie było ratownika, gdyż glinianki nie są oficjalnym kąpieliskiem i każdy kąpie się tam na własną odpowiedzialność.

O okolicznościach dramatu nieco więcej piszą tymczasem dziennikarze “SE”, którzy dotarli do zeznań świadków. Ci twierdzą, że zmarły mężczyzna wszedł do wody, bo założył się z kolegami, że przepłynie akwen. - Znajomi odradzali mu tego pomysłu, ten jednak nie słuchał - czytamy. 

Tragiczna sobota na wodzie

W niedzielę Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że minionej doby doszło do aż ośmiu utonięć. Oznacza to, że od 1 kwietnia życie w wodzie straciło już 241 osób.

Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło m.in. w Kłecku w Wielkopolsce, gdzie utonęła 44-letnia kobieta oraz w Tuliszkowie. Tam z kolei odnalezione pływające w fosie zwłoki 60-latki.

Do pozostałych zdarzeń doszło w Wierzchowni w woj. kujawsko-pomorskim, Mermecie w woj. pomorskim, Wolborzu i Treście w woj. łódzkim i Turawie na Opolszczyźnie.

Źródło: RCB, Goniec.pl, SE