Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Warmińsko-mazurskie. Pod wędkarzem załamał się lód. Służby musiały podjąć trudną decyzję
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 16.12.2022 19:19

Warmińsko-mazurskie. Pod wędkarzem załamał się lód. Służby musiały podjąć trudną decyzję

policja
Iberion

Dramatyczne informacje z woj. warmińsko-mazurskiego. Na tamtejszym jeziorze Gil Mały, nieopodal miejscowości Miłomłyn (pow. ostródzki), łowiący wędkarz wpadł pod lód. Pomimo poszukiwań 63-latka nie udało się odnaleźć. - Ze względu na zmrok czynności zostały wstrzymane. Nasze działania będą kontynuowane jutro od godzin porannych - powiedział w rozmowie z Gońcem.pl oficer prasowy komendy powiatowej policji w Ostródzie, podkom. Michał Przybyłek.

Pod wędkarzem załamał się lód, poszukiwania wstrzymane

- Około godziny 16:00 funkcjonariusze Komendy Powiatowej w Ostródzie otrzymali zgłoszenie, że na Jeziorze Gil Mały, w okolicach miejscowości Miłomłyn, doszło do zarwania się tafli lodu pod jednym z wędkujących na niej mężczyzn. Trwała akcja ratunkowa, poszukiwawcza już można powiedzieć, w celu znalezienia tego mężczyzny - poinformował w rozmowie z Gońcem.pl oficer prasowy komendy powiatowej policji w Ostródzie, podkom. Michał Przybyłek.

- Niestety 63-letni mężczyzna nie został odnaleziony. Nasze czynności będą kontynuowane jutro, od godzin rannych, na ten moment nie znam dokładnej godziny - to jest kwestia ustaleń z głównodowodzącym ze Straży Pożarnej, musimy zgrać nasze działania. Na ten moment działamy, będziemy ewentualnie przyjmowali zaginięcie tego mężczyzny - podkreślał rzecznik.

Tafla zbyt cienka

O całym zdarzeniu, służby poinformował kolega 63-latka, a zarazem naoczny świadek dramatycznych wydarzeń. - Z mężczyzną, na tafli prawdopodobnie był jego kolega. Osoba zgłaszająca dokładnie podała, że pod mężczyzną zarwał się lód i zniknął z pola widzenia - przekazał w rozmowie z nami podkom. Michał Przybyłek.

- Informacje, jakimi dysponuję, wskazują na to, że mężczyźni dokonywali połowu około 150 metrów od linii brzegowej, także jest to spora odległość. Poważne przymrozki trwają drugi, trzeci dzień, a więc tafla nie jest jeszcze na tyle gruba, by na nią wejść i łowić - podkreślał rzecznik.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

źródło: Goniec