W ramach walki ze złodziejami kierowcy zostawiają auta z otwartymi bagażnikami
Wśród metod, które mają uchronić nasze „cztery kółka” przed złodziejami, można znaleźć wiele różnych propozycji. Większość z nich ma sprawić, aby ktoś niepowołany nie odjechał naszym autem - rzadziej mają chronić zawartość, np. bagażnika pojazdu.
Zwykle, aby uniknąć nieprzyjemności, zaleca się po prostu zabieranie cenniejszych przedmiotów z auta. Nic tak nie kusi złodzieja, jak np. torba z laptopem leżąca na kanapie, albo walizka w bagażniku kombi. W Oakland w Kalifornii (USA) kierowcy zmagają się z potężną falą włamań do pojazdów. Podobnie sytuacja wygląda w San Francisco i Oakland, gdzie właściciele aut postanowili zacząć stosować dość niekonwencjonalną metodę walki z włamaniami.
Jaki to sposób? Aby potencjalni złodzieje nie zniszczyli cudzej własności, niektórzy ludzie wyrzucają ze swojego pojazdu wszystko, co wartościowe, otwierają drzwi i zostawiają otwarty bagażnik. Złodzieje nie muszą więc wybijać okien, czy niszczyć zamków, aby dostać się do wnętrza pojazdu. Otwarty bagażnik wręcz sugeruje „w tym aucie nie ma nic wartościowego. Szukaj dalej".
Departament Policji San Francisco podkreślił, że w tym roku liczba włamań do pojazdów wzrosła o 32 procent. Miasto odnotowało również 25-procentowy kradzieży z samochodów. W Oakland Departament Policji odnotował prawie 27-procentowy wzrost zarówno włamań do samochodów, jak i kradzieży.
Zarówno wydziały policji w San Francisco, jak i Oakland podobno zwiększyły patrole w obszarach o dużym natężeniu ruchu w okresie świątecznym.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Zadziwiające historie z życia szpitalnych położonych. Niektóre wprawiają w osłupienie
Łukasz Mejza nabija się z udaru Tomasza Lisa. Padły mocne słowa
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: kalw.org