W pożarze w miejscowości Cyk zginęły dwie osoby
W nocy z czwartku na piątek (3 na 4 maja) służby otrzymały zawiadomienie o pożarze w miejscowości Cyk koło Piły. Na miejsce wysłano 7 jednostek straży pożarnej, które walczyły z żywiołem. Płomienie zajęły altankę letniskową, której – jak się okazało później – zginęły 2 osoby. Cała akcja trwała blisko pięć godzin.
O pożarze w pobliżu Piły powiadomiła lokalna straż pożarna. Służby otrzymały zawiadomienie o zagrożeniu czwartkowej nocy. Strażacy walczyli z żywiołem, który bardzo szybko się rozprzestrzeniał, aż do następnego dnia. Niestety nie udało się uratować dwóch osób.
Pożar wybuchł na terenie ogródków działkowych „Kalinka” w miejscowości Cyk położonej około 15 kilometrów od Piły. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez oficera prasowego PSP w Pile wiadomość o zagrożeniu dotarła do służb około godziny 22:00 w czwartek 3 czerwca.
Strażacy mieli problem z opanowaniem pożaru
Jak przekazał Paweł Kamiński z Państwowej Straży Pożarnej w Pile, na miejsce, w którym wybuchł pożar, skierowano 7 jednostek. Gdy służby dotarły na teren ogródków działkowych „Kalinka”, płomienie zajęły już dużą część znajdującej się tam altanki letniskowej.
Z relacji oficera prasowego Państwowej Straży Pożarnej w Pile wynika, że pożar był już bardzo rozwinięty. Znajdująca się w Cyku altanka letniskowa była murowana. Płomienie zajęły przede wszystkim dach, który był wykonany z drewna.
Podczas akcji strażacy zorientowali się, że wysoka intensywność pożaru stwarza duże ryzyko rozprzestrzenienia się płomieni na sąsiednie budynki. Rozpoczęła się nierówna walka z żywiołem, która ciągnęła się przez kilka godzin.
O opanowaniu pożaru odnaleziono dwa ciała
W rozmowie z mediami oficer prasowy PSP w Pile potwierdził, że w trakcie gaszenia pożaru doszło do zawalenia się całej konstrukcji altanki letniskowej. Wówczas strażacy zaczęli gasić wnętrze zniszczonego budynku.
Gdy płomienie zostały ugaszone, służby rozpoczęły dokładne przeszukiwania pogorzeliska. W trakcie czynności strażacy odnaleźli dwa ciała. W związku z tym, że były już zwęglone w bardzo dużym stopniu, nie podjęto działań medycznych.
Paweł Kamiński z PSP w Pile dodał również, że strażacy nie potrafili ustalić płci ofiar pożaru. Dopiero czynności podjęte przez policję oraz prokuraturę wskazały, że zwłoki należały do kobiety oraz mężczyzny. Ich wiek oszacowano na około 70 lat.
Strażacy działali na miejscu przez blisko 5 godzin. W akcję zaangażowano 7 zastępów straży pożarnej. Oficer prasowy PSP w Pile podkreślił, że jest zbyt wcześnie, by ustalić przyczynę pożaru. Sprawą zajęła się już policja oraz prokuratura.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Radio ZET; Facebook Straż Pożarna Piła
