Tusk reaguje na pobicie Niedzielskiego. Zapowiedział działania
Atak na byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego wstrząsnął opinią publiczną i wywołał natychmiastową reakcję premiera Donalda Tuska. Szef rządu zapowiedział zdecydowane działania wobec sprawców pobicia, podkreślając, że nie będzie pobłażania dla przemocy wobec osób publicznych. Były minister trafił do szpitala, a policja prowadzi intensywne poszukiwania napastników.
Zaatakowany przy restauracji w Siedlcach
W środę około godziny 15.00 w centrum Siedlec doszło do brutalnego ataku na byłego ministra zdrowia, Adama Niedzielskiego. Jak poinformowały służby – został on uderzony przez dwóch nieznanych mężczyzn na terenie jednej z lokalnych restauracji, co oficjalnie potwierdziła mł. asp. Barbara Jastrzębska z siedleckiej policji. Niedzielski trafił do szpitala, gdzie przechodzi diagnostykę.
Dyrektor medyczny szpitala w Siedlcach, dr Mariusz Mioduski, ocenił, że obrażenia nie są bardzo poważne. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Niedzielski nie będzie wymagał hospitalizacji, jednak szczegółowe badania nadal trwają.
Niezwłocznie po zdarzeniu policja przystąpiła do działania – zabezpieczane są ślady i nagrania z monitoringu, a także przesłuchiwani są świadkowie napaści. Funkcjonariusze deklarują, że zrobią wszystko, by jak najszybciej ustalić tożsamość napastników.
Reakcje służb i stan zdrowia Adama Niedzielskiego
Według wstępnych ustaleń policji, Adam Niedzielski został uderzony przez dwóch napastników. W mediach lokalnych pojawia się informacja, że napaść była nagła i niespodziewana, bez wcześniej zgłaszanych zagrożeń czy wrogich sygnałów. Okoliczności napaści nadal są badane.
Tuż po zdarzeniu wezwana została na miejsce policja i pomoc medyczna. Obecnie nie podano szczegółów dotyczących stanu zdrowia Adama Niedzielskiego – wiadomo jedynie, że znajduje się pod opieką lekarzy. Policja prosi o kontakt świadków zdarzenia i analizuje nagrania z kamer monitoringu, które mogą stanowić klucz w sprawie.
Na tym etapie śledztwa nie ujawniono potencjalnych motywów napaści – zarówno politycznych, jak i prywatnych. Nie ma informacji, czy były minister był uprzednio napiętnowany lub tracił anonimowość w przestrzeni publicznej. Policja prowadzi przesłuchania i zbiera dowody, aby możliwie szybko określić tożsamość sprawców i ich motywacje.
ZOBACZ TAKŻE: Dramat na A4, nie żyje mężczyzna. Przed śmiercią popełnił tragiczny błąd
Stanowcza reakcja Donalda Tuska i Mateusza Morawieckiego
Premier Donald Tusk natychmiast wyraził zdecydowany sprzeciw wobec napastnikom, podkreślając: "Zero litości” i zapowiadając, że sprawcy zostaną doprowadzeni przed sąd. Jak napisał na swoim profilu na X:
Sprawcy pobicia byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego zostaną wkrótce złapani i pójdą siedzieć. Zero litości.
Równie stanowczo zareagował były premier Mateusz Morawiecki, wzywając do natychmiastowej reakcji służb i ostrzegając przed politycznym wzrostem agresji:
Do tego prowadzi nienawiść w polityce! Opanujcie się! Oczekuje od @PolskaPolicja natychmiastowych i stanowczych działań. Adam, jestem z Tobą myślami.
Z nieoficjalnych doniesień mediów (m.in. Medonet) wynika, że atak mógł mieć związek z decyzjami Niedzielskiego podczas pandemii COVID-19 – zarówno jego działania, jak i podjęte obostrzenia budziły kontrowersje społeczne. Policja jednak nie potwierdza oficjalnie motywu napadu.