Tragedia podczas szkolenia WOT. Nie żyje 34-letni żołnierz
W wieku 34 lat zmarł Grzegorz Stec, wieloletni piłkarz WKS Rędzinianka Wojaszówka i żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej. Informację o jego śmierci przekazały zarówno kluby sportowe, jak i WOT.
Tragiczna śmierć podczas służby
Do zdarzenia doszło podczas szkolenia rotacyjnego Wojsk Obrony Terytorialnej w Kołaszycach w powiecie jasielskim. Jak wynika z informacji, żołnierz w nocy źle się poczuł i został przetransportowany do Szpitala Specjalistycznego w Jaśle. Śmierć nie miała związku z przebiegiem szkolenia.
Grzegorz Stec służył w 4. Kompanii Jasielskiej 33. Batalionu Lekkiej Piechoty z Dębicy. Okoliczności jego śmierci wyjaśniają obecnie wojskowi oraz jasielska policja, by dokładnie ustalić przyczyny tragicznego zdarzenia.
Piłkarska kariera i wspomnienia klubowe
Stec był wychowankiem i wieloletnim zawodnikiem WKS Rędzinianka Wojaszówka.
Grzegorz przez wiele lat reprezentował barwy Rędzinianki, zapisując się na stałe w historii oraz pamięci wszystkich, którzy mieli okazję z Nim grać, trenować i współpracować - napisał klub w mediach społecznościowych.
Jego śmierć wywołała smutek w całym środowisku piłkarskim. Wyrazy współczucia przekazały także inne kluby, w których Stec występował w przeszłości, m.in. Nafta Jedlicze, LKS Moderówka i GKS Zamczysko Odrzykoń. Wspomnienia o jego sportowej pasji i zaangażowaniu pozostaną w sercach wszystkich, którzy go znali.
Pożegnanie przez WOT i środowisko
Wojskowi z 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej również pożegnali swojego żołnierza.
Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci żołnierza 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. Łączymy się w bólu i składamy najszczersze wyrazy współczucia Rodzinie, Bliskim oraz Kolegom z jednostki. Cześć Jego Pamięci - napisano w oficjalnym komunikacie.
Stec łączył służbę wojskową z pasją do piłki nożnej. Jego odejście pozostawia pustkę w obu środowiskach. Klub WKS Rędzinianka podkreślił, że pamięć o Grzegorzu na zawsze pozostanie w sercach wszystkich, którzy go znali i współpracowali z nim przez lata.