Goniec.pl Fakty Tragedia podczas odśnieżania torów. Nie żyje jedna osoba, druga ma ciężkie obrażenia
KWP Lublin

Tragedia podczas odśnieżania torów. Nie żyje jedna osoba, druga ma ciężkie obrażenia

3 grudnia 2023
Autor tekstu: Ada Rymaszewska

Nie żyje mężczyzna, którego potrącił szynobus w Jaszczowie na Lubelszczyźnie. 64-latek został wciągnięty pod koła maszyny i zginął na miejscu. Jego towarzysz z kolei z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Policja ma już pewne przypuszczenia dotyczące możliwych przyczyn tragedii.

Śmiertelne potrącenie podczas prac na torach

Dramat rozegrał się w niedzielę ok. godziny 10 nad ranem w Jaszczowie w powiecie łęczyńskim (woj. lubelskie). Z informacji przekazywanych przez służby wynika, że szynobus potrącił mężczyzn odśnieżających tory. Na miejscu było trzech pracowników, ale obrażenia odniosło dwóch z nich.

- Jeden z mężczyzn został wciągnięty pod tory i zginął na miejscu. Drugi w efekcie potrącenia został odrzucony. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala - podał nadkomisarz Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie. Ofiarą jest 64-latek pochodzący ze Świdnika.

Od poniedziałku w Biedronce wyjątkowe produkty. Klienci będą walić drzwiami i oknami

Mężczyźni najprawdopodobniej nie słyszeli pociągu

Na miejscu tragedii przez długi czas pracowali policyjni technicy i prokurator zabezpieczający ślady. Ich zadaniem będzie teraz odpowiedzenie m.in. na pytanie, jak doszło do tragicznego w skutkach potrącenia. Lubelska policja ma już pewne przypuszczenia.

ZOBACZ: 19-latek jechał pod prąd i spowodował tragiczny wypadek. Nie żyją trzy osoby, w tym dwoje dzieci

- Mężczyźni mogli używać dmuchaw, co skutkuje tym, że najczęściej używa się słuchawek przeciwhałasowych. Być może nie słyszeli nadjeżdżającego pociągu - powiedział nadkom. Fijołek.

Jeśli chodzi o maszynistę szynobusa, ten został przebadany na obecność alkoholu w organizmie. Analiza wykazała, że był trzeźwy .

Dramat na obwodnicy Maciejowej. Za kierownicą pijana 30-latka

Do śmiertelnego potrącenia, tym razem przez samochód, doszło też w sobotę 2 grudnia wieczorem na obwodnicy Maciejowej (pow. jeleniogórski).

Jak się okazało, zdarzenie miało miejsce na odcinku drogi, na którym nie ma ani chodnika, ani pobocza. Nie wiadomo więc, co zmarły mężczyzna robił na drodze, gdy wjechał w niego osobowy Volkswagen.

ZOBACZ: Tragiczny wypadek w miejscowości Wełna. Nie żyje jedna osoba

Pewne jest, że w chwili wypadku panowały bardzo trudne warunki atmosferyczne, a okolica była nieoświetlona. Inna rzecz, że po badaniach kierującej autem 30-latki na jaw wyszło, że miała w wydychanym powietrzu blisko pół promila alkoholu.

Źródło: Interia, 24jgora.pl

Tragiczne sceny pod sklepem. Nie żyje 45-latek, klienci trafili na ciało
Auto wypadło z drogi i dachowało. Trzy osoby ranne, w tym dwoje małych dzieci
Obserwuj nas w
autor
Ada Rymaszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Wcześniej pracowałam w redakcjach TVN24, Kontakt24 oraz b2-biznes.pl. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, a obecnie studiuję politologię. Interesuję się polityką, lubię być na bieżąco z wydarzeniami z kraju i ze świata.

 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport