Kraków stawia kolejny krok w stronę wdrożenia Strefy Czystego Transportu (SCT). Uruchomiono specjalną platformę internetową, która pozwoli kierowcom sprawdzić uprawnienia do wjazdu oraz uregulować ewentualne opłaty. Choć przepisy budzą emocje, znamy już stawki, jakie będą obowiązywać właścicieli starszych pojazdów. Czy "5 zł dziennie" to dużo?
W sobotę mieszkańcy jednego z południowych regionów Polski otrzymali niepokojącą wiadomość na swoich telefonach. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało pilny alert, zalecając ostrożność. Co jest przyczyną tego ostrzeżenia i kogo dokładnie dotyczy?
We Wrocławiu odbyła się kolejna seria kontroli tego, czym pali się w piecach. Tylko od początku roku w tym mieście skontrolowano prawie 6400 kominów. Wielu lokatorów otrzymało wysokie mandaty za nieprzestrzeganie obowiązujących przepisów. Kara może wynieść nawet 5 tys. zł.
Rusza kolejna edycja programu "Czyste Powietrze", w ramach którego na wymianę pieca i termomodernizację domu będzie można otrzymać nawet do 135 tys. zł. W tym roku wprowadzono ważne zmiany, w tym wysokość progów dochodowych. Będzie też obowiązek przeprowadzenia audytu energetycznego budynku. Wnioski o pieniądze można składać już od jutra (3.01).
Smog znowu daje o sobie znać. W niektórych polskich miejscowościach normy dobowe stężenia PM10 są za wysokie o 3-4 razy. W Nowej Rudzie 16 grudnia zanotowano prawie 480 procent dobowej normy. Przy tak wysokich wartościach lepiej nie wychodzić z domu.
Zły stan jakości powietrza w okresie zimowym to dla wielu mieszkańców południowej Polski coroczne utrapienie. Dzisiaj stężenie smogu okazało się na tyle silne, że wiele osób przebywających w powiecie żywieckim, tuż przy granicy z Czechami, otrzymało sms z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa zachęcający do pozostania w domu.
- Z powodu zanieczyszczenia powietrza w Polsce rocznie znika populacja wielkości Kołobrzegu czy Oświęcimia. Życie Polaka jest średnio o 10 miesięcy krótsze z powodu smogu - tłumaczy Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego, w rozmowie z portalem Wirtualna Polska. W obliczu tak ponurych danych zastanawia fakt, dlaczego polski rząd odwleka podjęcie działań mających poprawić jakość powietrza.Polska od wielu lat plasuje się na szczytach rankingów najbardziej zanieczyszczonych państw, Europy i Unii Europejskiej. W 2018 roku aż 36 z 50 miast, w których jakość powietrza była najgorsza, było miastami polskimi. Jak wynika z analiz WHO, zanieczyszczenia powietrza przyczyniają się każdego roku do śmierci ok. siedmiu mln ludzi na całym świecie. Złej jakości powietrze odbija się szczególnie na zdrowiu dzieci, osób starszych i chorych.
Mieszkańcy południa Polski otrzymali rządowe alerty, przestrzegające ich przed złą jakością powietrza. W wysłanym komunikacie, RCB zaleca wstrzymanie się z jakąkolwiek aktywnością na zewnątrz w związku z wysokim stężeniem pyłu zawieszonego PM10.
Zgodnie z postanowieniami ustawy o odpadach każda osoba, która wrzuca do swojego pieca materiały lub substancje wpływające na złą jakość powietrza, powodując w okolicy smog, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Stróże prawa mogą bowiem takiego obywatela obciążyć mandatem w wysokości do 5 tys. zł, a nawet postawić go przed sądem.
Jarosław Kaczyński dopiero co wznowił swój objazd po Polsce, a już wywołuje kolejne kontrowersje. Na spotkaniu z wyborcami w Nowym Targu prezes PiS zaskoczył szczerym wyznaniem, że "trzeba w tej chwili palić wszystkim, poza oponami czy podobnymi szkodliwymi rzeczami, bo Polska musi być ogrzana". Eksperci nie pozostawili na tej wypowiedzi suchej nitki.Na ten moment czekali wszyscy - zarówno przeciwnicy, jak i zagorzali zwolennicy Jarosława Kaczyńskiego. Ci pierwsi z pewnością liczą na kolejne wpadki, które ostatecznie wbiją gwóźdź do trumny Zjednoczonej Prawicy, ci drudzy przebierają nogami na samą myśl o piętrzących się okazjach do wysłuchania mądrości swojego idola.Tymczasem prezes PiS nie zawodzi. Jego sobotnia wizyta w Nowym Targu jest szeroko komentowana, choć jej okoliczności niczym nowym nie zaskoczyły. Tak jak przed wakacyjną przerwą polityka, tak i teraz znów mieliśmy do czynienia z ustawianymi pytaniami z sali, kuriozalnymi wyrazami uwielbienia i sporą grupą czyhających na Kaczyńskiego oponentów, wykrzykujących słynne niecenzuralne hasła i odgrodzonych kordonem policji.