Mistrzostwa Świata zostały zakończone, ale to nie koniec wielkich emocji. 30-letni Liam Manifold Tutbury w Wielkiej Brytanii postawił 10 funtów na konkretną kombinację i wygrał. Problem jest tylko jeden. Firma bukmacherska odmawia wypłaty niemal 15 tysięcy funtów.
Szymon Marciniak nie schodzi z ust całego piłkarskiego świata. Polski sędzia zachwycił pewnością siebie i umiejętnościami. Żartowano, iż podczas finału Mistrzostw Świata zbędny był VAR. Uwagę zwrócił jeden z gestów wykonany przez Szymona Marciniaka w kierunku zawodników. Szymon Marciniak wymieniany jest zaraz obok Leo Messiego, jako osoba, która może pochwalić się fenomenalnym występem podczas finału Mistrzostw Świata w piłkę nożną. Polski sędzia zaskarbił sobie sympatię w praktycznie każdym kraju.Sposób sędziowania Szymona Marciniaka przypadł do gustu zarówno specjalistom, jak i sportowcom oraz zwykłym fanom sportowego widowiska. Wszystko za sprawą zachowania polskiego sędziego.
- Szymon Marciniak był dziś na murawie jak komputer. Żałuję tylko, że nie zagrali przed meczem Mazurka Dąbrowskiego, bo nasz zespół sędziowski na to zasłużył - ocenia w rozmowie z portalem Wirtualna Polska Sportowe Fakty Adam Lyczmański.Finał mundialu w Katarze był niezwykle emocjonujący. Po rzutach karnych lepsza okazała się ostatecznie Argentyna. Dla Polaków spotkanie miało szczególny wydźwięk - sędzią głównym był Szymon Marciniak, który musiał podjąć kilka trudnych decyzji.
Choć wydaje się, że wraz ze zorganizowaniem mistrzostw świata w piłce nożnej FIFA ostatecznie się skompromitowała, okazuje się, że to nie koniec jej niechlubnych decyzji. Jak ujawniono, organizacja odmówiła wyemitowania przed finałowym meczem mundialu przemówienia przywódcy Ukrainy, który chciał zaapelować o pokój. Media dotarły jednak do fragmentów planowanego wystąpienia. Niewypowiedziane słowa Wołodymyra Zełenskiego dosłownie poruszają serce.
Grant Wahl, korespondent CBS Sports oraz autor popularnej kolumny na platformie Substack, zasłabł podczas meczu Argentyna-Holandia na mundialu w Katarze, a następnie zmarł. Miał 48 lat.
Czesław Michniewicz tuż po tegorocznym mundialu w Katarze znalazł się w samym centrum zainteresowania rodzimych mediów. W czwartkowy poranek selekcjoner zdecydował się przerwać milczenie i odniósł się do wszystkich doniesień, a także wypowiedział się na temat gry naszej reprezentacji. Zapytany o relacje z Robertem Lewandowskim odpowiedział że nie ma pomiędzy nimi żadnego konfliktu. Zdradził również, że kapitan polskiej kadry zadzwonił do niego z wakacji. Ostatnie dni nie były zbyt łaskawe dla selekcjonera reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz znalazł się pod ostrzałem rodzimych mediów, które krytykowały zarówno styl, jak i wyniki polskiej kadry. Uwadze polskich dziennikarzy nie umknęła również kwestia premii, która miała zostać wypłacona polskim zawodnikom za awans do fazy pucharowej mundialu.Swój głos w sprawie medialnych doniesień zabrał jeden z głównych zainteresowanych, Czesław Michniewicz. Doświadczony trener był gościem porannego programu Radia ZET, w którym wyjaśnił większość kwestii, a także odpowiedział o swoim planie na reprezentację Polski.Selekcjoner kadry został zapytany o wypowiedzi Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego, które, według mediów, były krytyczne wobec trenera.
Czy polscy piłkarze zasłużyli na 30 mln zł premii od rządu? Pytanie to postanowił zadać mieszkańcom Warszawy Mikołaj Dowejko, dziennikarz Goniec.pl. Jak się okazuje obywatele nie pozostawiają na tym pomyśle suchej nitki i mówią otwarcie o swoim oburzeniu całą sytuacją.
Członkowie polskiej drużyny piłkarskiej wylądowali dziś (5.12) wieczorem w Warszawie po podróży z Kataru. Żaden z 13 zawodników nie zatrzymał się, aby porozmawiać z oczekującymi na nich reporterami.
Reporter Goniec.pl zapytał przechodniów na ulicach Warszawy o ich opinie ws. doniesień o nagrodzeniu przez rząd piłkarskiej kadry oraz sztabu trenerskiego kwotą 30 mln zł za wyjście z grupy na mundialu w Katarze. Co o pomyśle premiera Mateusza Morawieckiego myślą Polacy?
Mateusz Morawiecki - jak donosi portal Wirtualna Polska - obiecał polskim piłkarzom aż 30 mln zł premii. Decyzja premiera wywołała oburzenie nawet wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości. Posłowie obawiają się, że hojny gest może być ciosem dla obywateli.Wirtualna Polska ujawniła informację o premii, którą premier Mateusz Morawiecki miał obiecać polskim piłkarzom. Do wiadomości odniósł się rzecznik rządu. - Premier obiecał w rozmowie z przewodniczącym PZPN i trenerem dodatkowe środki i to się dzieje. [...] W mediach pojawiła się informacja o przekazaniu 30 mln zł dla polskiej kadry. Premier Mateusz Morawiecki zdecydował o przekazaniu środków w ramach specjalnego funduszu, który ma wspierać szkolenie młodych piłkarzy - mówił Piotr Müller
Jak podał portal Wirtualna Polska Sportowe Fakty, Mateusz Morawiecki przed wylotem do Kataru miał przekazać piłkarzom informację, iż w przypadku wyjścia z grupy na mundialu zostaną sowicie wynagrodzeni. Rewelacje te mówią o możliwej kwocie 30 mln zł. Pieniądze miałby zostać rozdysponowane pomiędzy piłkarzy, trenera oraz sztab szkoleniowy.
Mateusz Morawiecki podziękował polskim piłkarzom oraz trenerowi za wynik osiągnięty na Mistrzostwach Świata w Katarze. Premier jest przekonany, że zdobyte doświadczenie turniejowe zaprocentuje w przyszłości. Wpis szefa rządu nie przypadł jednak do gustu wszystkim kibicom.
Mundial 2022 dla Polaków może zakończyć się już w niedzielę. Wszystko zależy od meczu z Francją, który dla polskiej reprezentacji może okazać się wyjątkowo wymagający. Fani wciąż jednak wierzą w zwycięstwo, ma na nie nadzieję również Jarosław Kaczyński, który już zapowiedział, co zrobi, gdy nasi wygrają!
Europoseł Solidarnej Polski Patryk Jaki skomentował dotychczasową grę biało-czerwonych na mistrzostwach świata w piłce nożnej mężczyzn rozgrywanych w Katarze. Nie szczędził gorzkich słów polskiej kadrze. Odniósł się także do byłego reprezentanta, Sławomira Peszki.
Absurdalna scena w Sejmie, gdzie toczyła się dyskusja na ważny dla państwa temat. Posłowie skupili się na rzucie karnym bronionym przez Wojciecha Szczęsnego. Poseł Michał Urbaniak przerwał nawet swoją wypowiedź, by dopytać o wynik ekscytującego się na tyłach sali plenarnej polityka. Sejm nigdy nie przestaje zaskakiwać, ale sceny z czasu, gdy polscy piłkarze grali z Argentyną, zapiszą się w historii. Absurdalne sceny miały miejsce w 36. minucie meczu.Występy Polaków na mundialu w Katarze nie zwalniają nikogo z pracy i posłowie nie są wyjątkiem. Niemniej 30 listopada sala plenarną święciła pustkami. Niestety nawet ci politycy, którzy zaszczycili swoją obecnością salę sejmową, byli zajęci... piłką nożną.
Katar 2022. W środę wieczorem Polacy awansowali do 1/8 finału Mistrzostw Świata w piłce nożnej, ale uczynili to w najgorszym z możliwych stylów. Biało-czerwoni przegrali z Argentyną 0:2, nie pokazując na boisku praktycznie niczego oprócz zniechęcenia i chłodnej kalkulacji. Jedynym jasnym punktem był bramkarz, Wojciech Szczęsny, ale jego fantastyczne interwencje i tak nie uchroniły nas przed krytyką ze strony całego świata.
Mundial 2022. Cała Polska będzie dziś trzymać kciuki za naszą piłkarską reprezentację, która rozegra w Katarze mecz wielkiej stawki z Argentyną. Presja, jaka ciąży na piłkarzach jest ogromna, a oczekiwania rosną z godziny na godzinę. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę były polski reprezentant i były prezes PZPN Zbigniew Boniek, który w 1982 roku stanął na podium mistrzostw świata z drużyną Antoniego Piechniczka. W związku z tym tuż przed hitowym pojedynkiem postanowił dodać otuchy młodszym kolegom, zamieszczając budujący wpis na Twitterze.
Saudyjski książę Abdul Rahman Bin Mosaad wyraził swoje głębokie niezadowolenie z powodu porażki, jaką odnieśli piłkarze Arabii Saudyjskiej. Książę za pomocą mediów społecznościowych pochwalił drużynę narodową za piękną grę i zganił sędziego za fatalne, jego zdaniem, decyzje, które przyczyniły się do porażki Arabii Saudyjskiej.
Do niecodziennej sytuacji doszło w szpitalu MSWiA w Kielcach, gdzie podczas operacji udostępniono pacjentowi telewizor, by ten mógł obejrzeć mecz Mistrzostw Świata w Katarze. Pacjent w znieczuleniu podpajęczynówkowym pozostawał w pełni świadomy i delektował się piłkarskimi emocjami. Niesamowite zdjęcie z miejsca stało się hitem sieci.
Mundial 2022. Zabawna wpadka premiera Mateusza Morawieckiego na Facebooku. Szef polskiego rządu tak bardzo spieszył się z gratulacjami dla polskiej kadry po wygranym meczu z Arabią Saudyjską, że nie sprawdził, kogo oznacza w opublikowanym poście. W rezultacie, zamiast prawdziwego konta Czesława Michniewicza, podlinkował jeden z fałszywych profili, który nadał trenerowi naszej drużyny dowcipny pseudonim i zamieścił humorystyczną grafikę. Gdy tylko gafa wyszła na jaw, post zedytowano, ale to także wykonywano kilkukrotnie.
Mundial 2022. Pożar w Katarze. Kłęby czarnego dymu zdominowały błękitne niebo w mieście Lusajl. Ogień pojawił się na wyspie, która znajduje się zaledwie około trzech kilometrów od stadionu, gdzie o 20 zaplanowano mecz Argentyna-Meksyk. Groźnie wyglądający pożar w Katarze, gdzie odbywają się Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. W mieście Lusajl pojawiły się płomienie i gęsty, czarny dym.W sieci pojawiły się zdjęcia oraz nagrania dokumentujący pożar w Katarze. Pierwsze doniesienia wskazywały, że ogień trawi budynek nieopodal jedne z wiosek, gdzie mieszkają kibice.
Mistrzostwa świata w piłce nożnej w Katarze budzą wiele emocji na murawie i poza nią. Obojętna wobec wydarzeń nie pozostała nawet kojarzona raczej z polityką Monika Olejnik, odnosząc się do zachowania niemieckich piłkarzy, protestujących przeciwko decyzjom FIFA. Dziennikarka zaskoczyła wszystkich, wykonując na antenie wymowny gest, który na długo zostanie zapamiętany przez widzów.
Według informacji przekazanych przez dziennikarzy "WP Sportowe Fakty" samolot, którym podróżował Robert Lewandowski na zgrupowanie kadry, miał nieoczekiwane problemy techniczne. Zawodnik musiał opuścić pokład maszyny, jednak nie wpłynęło to na jego planowy przylot do Polski.