Marek Kondrat i Antonina Turnau od wielu lat tworzą udane małżeństwo. Na przekór opiniom, które pojawiały się na ich temat, udowodnili, że wiek to liczba. Choć stronią od mediów i rozgłosów, były aktor udzielił w ostatnim czasie wywiadu, w którym opowiedział, jak wygląda życie z młodszą o 38 lat żoną. Okazuje się, że kobieta nie na wszystko pozwala ukochanemu. Nie jest tajemnicą, że Polacy lubią interesować się cudzym życiem, a szczególnie prywatnymi sprawami znanych ludzi. W naszej kulturze panuje stereotyp, że udany związek tworzy para, która jest w tym samym lub w zbliżonym do siebie wieku. Faktycznie, taki model małżeństwa jest najpopularniejszy, ale czy to jedyny przepis na sukces? Oczywiście, że nie, ale duża różnica wieku w związku otwiera wszystkowiedzącym furtkę do snucia teorii. Jeśli kobieta spotyka się z dużo starszym mężczyzną od razu wzbudza to sensację. Najczęściej powtarzaną teorią jest to, że partnera nie jest w takiej sytuacji zainteresowana miłością, a jedynie majątkiem, jaki posiada jej ukochany. Taki głos jest bardzo krzywdzący i jednocześnie stygmatyzujący. W końcu już nie jedna i nie dwie pary pokazały, że wiek to tylko liczba.
Antonina Turnau i Marek Kondrat od początku związku bardzo dbali o prywatność. Kiedy wyszło na jaw, że mają się ku sobie, w show-biznesie zaczęło huczeć. Na co dzień stronią od mediów i wydarzeń branżowych. Teraz Tosia zdecydowała się zrobić wyjątek i udzieliła wywiadu dla "Fashion Magazine". Kobieta zdradziła przede wszystkim, jaki naprawdę jest jej mąż Marek. Antonina Turnau to córka znanego muzyka - Grzegorza Turnaua. Choć to nie tata sprawił, że zrobiło się o niej głośno, ale dołożył do tego małą cegiełkę. Show-biznes usłyszał o kobiecie dopiero wtedy, gdy wyszło na jaw, że spotyka się z Markiem Kondratem. I może nie byłoby w tym nic ani zaskakującego, ani kontrowersyjnego, gdyby nie fakt, że Antonina związała się z kolegą taty i to w dodatku starszym o 38 lat. Informacja o ich związku wypłynęła w 2015 roku, ale Kondrat poznał swoją wybrankę, kiedy była jeszcze dzieckiem.