Anna Lewandowska zorganizowała małe Q&A dla fanów. W pewnym momencie otrzymała pytanie o to, co ją naprawdę wkurza. Gwiazda postanowiła uchylić rąbka tajemnicy o tym, co czasem dzieje się w jej domu. W domu Lewandowskich nie zawsze trwa sielanka. Gwiazda opowiedziała, z jakimi problemami musi mierzyć się na co dzień. Brzmi znajomo?
Anna Lewandowska mknęła przez Warszawę swoim wartym blisko milion złotych samochodem. Celebrytka zapomniała jednak o przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego. Przejażdżka mogła kosztować ją co najmniej sześć punktów karnych.Manewry Lewandowskiej na warszawskiej jezdni zauważyli reporterzy "Super Expressu", którzy uważnie śledzili jej przejażdżkę. Zauważyli, że gwiazda złamała przepisy co najmniej trzykrotnie.
Robert Lewandowski pojawił się na wczorajszej gali Złotej Piłki nie tylko w towarzystwie swojej ukochanej żony, Anny. Na czerwonym dywanie obok gwiazdora pozowała także starsza siostra piłkarza, Milena Lewandowska-Miros, która założyła na tę okazję wyjątkową kreację.Polscy kibice do końca wierzyli, że Złota Piłka 2021 powędruje do Roberta Lewandowskiego, który ma za sobą kilka świetnych sezonów na boisku. Gwiazdor Bayernu Monachium i polskiej reprezentacji musiał zadowolić się jednak jedynie tytułem Napastnika Roku.
Wczorajsza gala "France Football" zakończyła się wielkim rozczarowaniem dla polskich kibiców. Robert Lewandowski nie wróci do domu ze Złotą Piłką, która po raz siódmy powędrowała do argentyńskiego piłkarza, Lionela Messi. Gwiazdor polskiej kadry narodowej skomentował wyniki plebiscytu za pomocą mediów społecznościowych.W ubiegłym roku gala Złotej Piłki została odwołana przez organizatorów ze względu na szalejącą na świecie pandemię koronawirusa. Był to jednak rok ogromnych sukcesów Roberta Lewandowskiego, a kibicie polskiego gwiazdora bardzo liczyli na to, że zostanie on doceniony w tegorocznej, 65. edycji imprezy.
Anna Lewandowska dotychczas bardzo ostrożnie podchodziła do tematu aborcji. Tym razem postanowiła wypowiedzieć się o nim nieco szerzej w jednym z wywiadów. Stwierdziła, że sama jest wierząca i nigdy nie usunęłaby ciąży. Na jej słowa odpowiedział premier Mateusz Morawiecki, ale szybko usunął wpis. - Jestem osobą wierzącą, moja mama nakręciła film o Stanisławie Leszczyńskiej, której dr Mengele kazał w Auschwitz zabijać każde nowo narodzone dziecko. A ona w obozie była aniołem dla matek, odebrała 3 tys. porodów. To jest przecież nasza rodzina. Ciocia mojej mamy - opowiadała Lewandowska w wywiadzie dla "Wprost".
Marina Łuczenko-Szczęsna i Anna Lewandowska pojawiły się wczoraj na trybunach Stadionu Narodowego, by kibicować reprezentacji Polski podczas meczu eliminacyjnego do Mistrzostw Świata z Albanią. Żony piłkarzy chętnie robiły sobie wspólne zdjęcia. Na jednym z nich można zobaczyć twarz córeczki Roberta Lewandowskiego.Anna i Robert Lewandowski konsekwentnie chronią prywatności swoich córek. W mediach społecznościowych na próżno szukać fotografii, na których widać twarze dziewczynek. Małżeństwo chce, by ich dzieci wychowywały się z dala od fleszy fotoreporterów.
Anna Lewandowska pożegnała dzisiaj Jacka Kramka, trenera personalnego, który był częścią ekipy współpracującej w Healthy Center by Ann. 32-latek zmarł wczoraj, a wiadomość o jego śmierci zdruzgotała liczne grono jego przyjaciół.Pożegnanie trenera personalnego pojawiło się dzisiaj na oficjalnym profilu Instagramowym Healthy Center by Ann. Jego współpracownicy zdecydowali się przekazać najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny pogrążonej w żałobie.- W dniu wczorajszym odszedł od nas nasz Kolega, Trener, cudowny i kochany człowiek. Dziękujemy Ci za Twój uśmiech, energię i radość, którą każdego dnia przynosiłeś ze sobą do klubu. Dziękujemy Ci za nieustanną motywację do działania. Dziękujemy, że z takim ogromnym zaangażowaniem wszedłeś do naszego Team’u i byłeś jego ważną częścią. Będzie nam Ciebie niewyobrażalnie bardzo brakowało - czytamy w publikacji na Instagramie. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Healthy Center by Ann (@healthycenterbyann) Pożegnanie trenera pojawiło się również w prywatnych mediach społecznościowych Anny Lewandowskiej. Małżonka Roberta Lewandowskiego udostępniła pożegnalne posty nie tylko na Facebooku, ale także na Instagramie. Pozostała część artykułu pod materiałem wideoNa ten moment możemy mówić wyłącznie o nieoficjalnych przyczynach śmierci. Jak podaje "Plejada", trener miał umrzeć na skutek udaru mózgu. Czekamy jednak na oficjalne przyczyny jego zgonu.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Rząd chce wprowadzić zakaz używania fajerwerków. Projekt ustawy już w SejmieW oknie życia znaleziono 11-miesięcznego chłopca. Jest reakcja policji i MOPS-uMinisterstwo Sprawiedliwości ostrzega: kierowcy pod wpływem stracą samochody Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Facebook, Instagram
W mediach społecznościowych Anny Lewandowskiej pojawiło się zdjęcie z urlopu. Na fotografii nie brakuje czułości. Widzimy, jak jedna z najpopularniejszych par w Polsce tuli się na plaży. Napastnik Bayernu Monachium i jego żona wypoczywają w gorącej i słonecznej Italii. Pozostaje jedynie pozazdrościć.Robert i Anna Lewandowscy wreszcie mają chwilę tylko dla siebie. Nie znaczy to jednak, że podczas urlopu całkowicie zrezygnowali z mediów społecznościowych. Na Instagramie oboje co jakiś czas publikują zdjęcia z wypoczynku, który spędzają we Włoszech. Słodkim opisom nie ma końca.Internauci, którzy obserwują profil Anny Lewandowskiej na Instagramie, mogli niedawno zobaczyć wyjątkowe zdjęcie swojej idolki. Na fotografii wraz z Robertem Lewandowskim przytula się, spędzając wolne chwile na plaży. Wszystko wskazuje na to, że miłość między sportowcami kwitnie.
9-letni Kuba postanowił napisać list do samego Roberta Lewandowskiego. Jako wierny kibic polskiej reprezentacji chciał pocieszyć napastnika po porażce drużyny na Euro 2020. Przyznał także, że chciałby spełniać marzenia, ale choroba mu to uniemożliwia.List Kuby lotem błyskawicy rozniósł się po największych facebookowych profilach. Internauci udostępniali zdjęcie w nadziei, że wieść dojdzie do Roberta Lewandowskiego. Na list zareagowała jego żona, Anna.
Robert i Anna Lewandowscy świętowali wczoraj 8. rocznicę ślubu. Choć z powodu Euro 2020 polski piłkarz przebywa z dala od żony, nie zapomniał o prezencie dla niej. Ukochana sportowca pochwaliła się w sieci imponującym bukietem czerwonych róż.Podczas gdy Robert Lewandowski był na zgrupowaniu wraz z polską kadrą i walczył o awans biało-czerwonych do fazy pucharowej turnieju Euro 2020, Anna Lewandowska przebywała z córkami na odległej Majorce. Swoją kolejną rocznicę ślubu para świętowała więc osobno.
Anna Lewandowska wywołała niemałe poruszenie, udzielając hiszpańskiej telewizji krótkiego wywiadu przed meczem reprezentacji Polski z Hiszpanami. Żona uwielbianego napastnika zasugerowała, że jej mąż może rozważać zmianę drogi kariery.Od kilku miesięcy w mediach regularnie pojawiają się doniesienia, jakoby Robert Lewandowski rozważał transfer do hiszpańskiej ligi. Dziennikarze sportowi są przekonani, że piłkarz znalazł się na celowniku Realu Madryt.
Robert Lewandowski połączył się ze studiem stacji CBS Sports przy okazji transmisji ćwierćfinału Ligi Mistrzów, gdzie Bayern Monachium przegrał na własnym stadionie z Paris Saint-Germain 2:3. Piłkarz z powodu kontuzji nie zagrał w meczu. Nie zobaczymy go również w rewanżu, który zaplanowano na 13 kwietnia. Obecnie Lewandowski leczy kontuzję w domu. Jak zaznaczył robi wszystko, aby jak najszybciej powrócić na boisko. - Jestem w domu z rodziną. To nie jest fajne uczucie, bo oczywiście wolałbym być na boisku, ale jest jak jest i będę trzymał kciuki za Bayern - powiedział Lewandowski w Sky.