Tata Kamilka z Częstochowy ujawnił, co się dzieje z młodszym bratem chłopca. Bardzo smutne
Tata Kamilka z Częstochowy podzielił się trudnym wyznaniem. Artur Topól nie tylko wyznał, że w sobotę pożegnał się z synem. Mężczyzna otwarcie mówi, że martwi się o młodszego brata skatowanego 8-latka. - Co ja mu powiem? - mówił łamiącym się głosem mężczyzna.
Tata Kamilka z Częstochowy przerwał milczenie, wymowne słowa
Wszystko wskazuje na to, że lekarze powoli przygotowują się do przekazania wiadomości, iż stan Kamilka z Częstochowy jest zbyt poważny . W rozmowie z Faktem Artur Topól wyznał, że pożegnał się z synem , a ksiądz dokonał ostatniego namaszczenia dziecka.
Tata Kamilka z Częstochowy martwi się o młodszego syna
W sobotę lekarze, personel i ksiądz modlili się o polepszenie stanu zdrowia skatowanego 8-latka . Tata Kamilka z Częstochowy zapewnił, że w niedzielę rano ponownie pojawi się przy łóżku syna.
Mężczyzna dodał, iż najbliższe dni zadecydują o wszystkim . W rozmowie z dziennikarzami Faktu padły jeszcze inne ważne słowa. Artur Topól zanosi się łzami, myśląc o walczącym o życie Kamilku, ale nie zapomina o jego młodszym bracie. Martwi się o 7-letniego Fabiana .
- Co ja mu powiem? - dodał Artur Topól. Tata Kamilka z Częstochowy odwiedza małego Fabianka, ale dziecko znajduje się w placówce opiekuńczej. 7 -latek wie, że jego brat jest w szpitalu , ale nadal zadaje pytanie, na które trudno odpowiedzieć.
Brat Kamilka z Częstochowy dopytuje o brata, źle znosi rozłąkę
Tata Kamilka z Częstochowy chciałby spędzać weekendy z młodszym synem. Fabianek ma źle znosić rozłąkę . W rozmowie z Faktem Artur Topól wyznał, że 7-latek dopytuje o swojego brata .
- Młodszy syn chciałby być ze mną, mówi, że tęskni za tatusiem. Gdy wychodziłem, on także chciał iść ze mną. Powtarzał, że chce do domku i płakał. Chciał ze mną iść - ujawnił dziennikarzom tata Kamilka z Częstochowy.
Za serce chwytają słowa, gdzie tata skatowanego przez ojczyma 8-latka wyznaje, że przy życiu trzyma go tylko nadzieja na to, że Kamilek w końcu wyzdrowieje . Artur Topól powiedział wprost, że nawet najgorszemu wrogowi nie życzy sytuacji, w której się znalazł.
Źródło: fakt