Tajemnica pogrzebu Jacka Jaworka wyszła na jaw. Rodzina podjęła szokującą decyzję
Data pogrzebu Jacka Jaworka została oficjalnie potwierdzona przez dyrektora cmentarza komunalnego w Częstochowie. Okazuje się jednak, że tajny pochówek to nie wszystko. Rodzina zdecydowała się na jeszcze jeden niecodzienny krok. To, co pojawiło się na tablicy nagrobnej mężczyzny, może wielu zszokować.
Niejasności wokół pogrzebu Jacka Jaworka
Ostatnim pożegnaniem Jacka Jaworka zajmowała się jego siostra. Ze względu na czyn, którego dokonał, prokuratura zaoferowała rodzinie pogrzeb z ochroną i zachowaniem całkowitej tajemnicy. Najbliżsi zmarłego postanowili także nie wspominać o dokładnej dacie jego pochówku. Z tego powodu przez długi czas utrzymywano, że ceremonia odbędzie się 6 sierpnia .
Doniesienia te zdementował dyrektor cmentarza komunalnego w Częstochowie, Jarosław Wydmuch. Urzędnik oficjalnie potwierdził, że Jaworka pochowano trzy dni wcześniej podczas tajnej uroczystości . Teraz okazuje się, że to niejedyne nietypowe posunięcie jego rodziny.
Nazwiska zmarłego próżno szukać na grobie
Najbliżsi zmarłego przez długi czas utrzymywali także, że nie zostanie on pochowany w Częstochowie. Wówczas w rozmowie z portalem “Fakt" jedna osoba z otoczenia Jaworka zapewniała, że miasto źle kojarzy się rodzinie. Okazało się jednak, że fałszywa informacja została celowo przekazana mediom, aby uniknąć publikacji faktycznego miejsca spoczynku mężczyzny.
Jeśli od tego upublicznienia ktoś nawiedzony zniszczy czyjś grób, to będzie temu współwinny ten, kto go tam zaprowadził. Prawdopodobieństwo działań szaleńców jest duże - przekazała “Faktowi” krewny.
ZOBACZ: Koszmar tuż po zmroku, nie żyje młody motocyklista. Ratownicy byli bezsiln i
Teraz na jaw wyszły kolejne szczegóły. Okazało się, że Jacka Jaworka postanowiono pochować jako “NN” . Oznacza to, że próżno szukać na którymkolwiek grobie jego nazwiska. Tego typu działania są dopuszczalne z perspektywy prawa, o czym informują przepisy dotyczące pochówku zmarłych. Grób mężczyzny znajduje się ponadto w ustronnym miejscu, a jedyną rzeczą świadczącą o jego pogrzebie jest nowa tablica oraz bukiet czerwonych róż.
Kościół odmówił Jaworkowi katolickiego pogrzebu
Przypomnijmy, że Jacek Jaworek 10 lipca 2021 roku podczas jednej z rodzinnych awantur zastrzelił swojego brata, jego żonę oraz syna . Od tamtej pory ukrywał się przez niemal 3 lata. Niedawno powrócił na miejsce zbrodni, gdzie 19 lipca popełnił samobójstwo. Początkowo spodziewano się, że mężczyzna spocznie na tym samym cmentarzu co jego ofiary oraz rodzice.
ZOBACZ: Nie żyje dwóch mężczyzn. Zbierali fasolkę szparagową, nie udało się ich uratować
Wieści o pochówku Jaworka wywołały jednak protesty wśród mieszkańców Dąbrowy Zielonej . Z tego powodu częstochowska archidiecezja uznała, że jego pogrzeb wywołałby zgorszenie i oburzenie parafian. Duchowni postanowili także odmówić pochówku w obrządku katolickim . Finalnie ceremonią zajęła się siostra zmarłego, a na miejsce jego spoczynku wybrano cmentarz komunalny w Częstochowie.