Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Nie żyje dwóch mężczyzn. Zbierali fasolkę szparagową, nie udało się ich uratować
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 06.08.2024 20:32

Nie żyje dwóch mężczyzn. Zbierali fasolkę szparagową, nie udało się ich uratować

policja
Fot. Małopolska Policja, Policja Lubelska

Tragedia podczas zbiorów. We wtorek dwóch mężczyzn prowadziło pracę polowe w miejscowości Stężyca w powiecie ryckim (woj. lubelskie), nagle oboje zostali porażeni prądem. Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. Znane są już wstępne ustalenia co do okoliczności tragicznego zdarzenia.

Mężczyźni porażeni prądem podczas pracy w polu

Do tragedii doszło we wtorkowe popołudnie, 6 sierpnia, podczas prac polowych w miejscowości Stężyca (woj. lubelskie). To właśnie tam dwóch mężczyzn zbierało fasolkę szparagową przy użyciu kombajnu. Nagle rozegrał się dramat, mężczyźni zostali porażeni prądem. Mimo uzyskania natychmiastowej pomocy, nie udało się ich uratować.

ZOBACZ: Sąsiedzi ujawnili szczegóły o mamie Ignasia z Gliwic. Ciężko uwierzyć

Tylko on był w stanie zabrać głos na pogrzebie. Ujawnił ostatnie słowa Patrycji i Łukasza

Tragedia na polu. Nie żyje dwóch mężczyzn

Operator kombajnu dotknął koszem o linię energetyczną. Na skutek tego dwaj pracujący tam mężczyźni, 56-letni mieszkaniec Dęblina oraz 62-letni mieszkaniec powiatu ryckiego, zostali porażeni prądem – przekazała dla PAP Małgorzata Skowrońska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Służby niezwłocznie przystąpiły do długiej reanimacji poszkodowanych. Niestety nie przyniosła ona zamierzonych skutków, mężczyźni zmarli. Operator maszyny nie odniósł obrażeń. Wiadomo już, co najprawdopodobniej doprowadziło do tragedii

ZOBACZ: Nie żyje młody polski żołnierz. Zginął w Bałtyku, nie było szans na ratunek

Prąd śmiertelnie poraził dwóch mężczyzn. Tragedia w Stężycy

Okoliczności tragicznego zdarzenia w Stężycy wyjaśniają teraz policjanci pod nadzorem prokuratora, którzy pracowali na miejscu wypadku. Wiadomo już, co najprawdopodobniej doprowadziło do porażenia prądem. Mł. asp. Małgorzata Skowrońska w rozmowie z Interią poinformowała, że kosz, który zaczepił o linię energetyczną, prawdopodobnie był umieszczony za wysoko.