Syn Lecha Wałęsy opowiedział o chorobie ojca. Obawia się amputacji
Jeszcze niedawno Lech Wałęsa korzystał z kilku dni urlopu i odpoczywał w luksusowym hotelu w Mikołajkach na Mazurach. We wtorek były prezydent Polski trafił do szpitala, a jego syn zdradził, że choroba legendarnego przywódcy „Solidarności” jest poważna.
Jak przyznał w rozmowie z Polską Agencją Prasową dyrektor biura Lecha Wałęsy Marek Kaczmar, były prezydent poczuł się gorzej we środę po południu. Za pomocą mediów społecznościowych Wałęsa wyznał, że zmaga się z powikłaniami po cukrzycy.
Lech Wałęsa trafił do szpitala
Kilka dni temu Lech Wałęsa chwalił się zdjęciami z luksusowego hotelu w Mikołajkach, gdzie w czasie swojego urlopu korzystał m.in. z leczniczych kąpieli w borowinie. Były prezydent Polski zakończył jednak urlop i wczoraj odbył spotkanie z młodzieżą. Niestety, niedługo później źle się poczuł.
Wałęsa trafił do szpitala, bowiem zdiagnozowano u niego tzw. stopę cukrzycową. To powikłanie po cukrzycy, które może zakończyć się nawet amputacją kończyny.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Cała stopa wygląda słabo od dłuższego czasu, ale nigdy nie była tak zdiagnozowana jak teraz. Doszliśmy do takiego momentu, że możliwa jest amputacja stopy u mojego ojca - przekazał w rozmowie z „Super Expressem” syn byłego prezydenta, Jarosław Wałęsa.
Lech Wałęsa cierpi na tzw. stopę cukrzycową
Sam Lech Wałęsa również nie ukrywał tego, że trafił do szpitala. O swojej hospitalizacji legendarny przywódca „Solidarności” poinformował fanów za pomocą mediów społecznościowych.
Stopa cukrzycowa to zespół przypadłości, który dotyka 6-10 proc. osób cierpiących na cukrzycę. Nieleczone schorzenie może doprowadzić do martwicy tkanek i konieczności amputacji. - To poważna sprawa [...] Szef jest twardzielem i jesteśmy dobrej myśli, choć choroba nie wybiera - przekazał w rozmowie z PAP Marek Kaczmar.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Lombard nagle przerwał koncert w Sopocie. Niebywałe słowa ze sceny
Mężczyzna złożył wniosek o ponowne przeliczenie emerytury, dostał dodatkowe 400 zł
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Super Express