Spotkali się na grillu, nie żyje 28-latek. Powód tragedii zdumiewa
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w miejscowości Augustowo (woj. mazowieckie) w trakcie towarzyskiego spotkania przy grillu. Pomiędzy trzema mężczyznami doszło do sprzeczki, która przerodziła się w bójkę. Nie żyje 28-latek. Jego trzej znajomi zostali tymczasowo aresztowani.
Tragedia podczas grilla. Nie żyje 28-latek
Do zdarzenia z udziałem czterech mężczyzn doszło w nocy z 6 na 7 lipca w miejscowości Augustowo, w gminie Strzegowo, podczas towarzyskiego spotkania przy grillu. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 28-latka, który w trakcie bójki doznał urazu głowy.
Jak przekazał prokurator rejonowy w Mławie Marcin Bagiński cytowany przez PAP, z "dotychczasowych ustaleń wynika, że 28-latek został uderzony pięścią w twarz, po czym przewrócił się na twarde podłoże, doznając obrażeń głowy".
Mężczyzna w wyniku odniesionych obrażeń zmarł na miejscu. Policja tymczasowo aresztowała do sprawy trzech innych uczestników tragicznego zdarzenia w wieku 28, 30 i 31 lat. Usłyszeli oni zarzut udziału w bójce.
Prokuratura o nieoficjalnych motywach bójki: alkoholowe rozliczenia
Prokurator podkreślił, że żadnemu z zatrzymanych mężczyzn nie można aktualnie przypisać, że to on konkretnie uderzył 28-latka, który następnie się przewrócił, w wyniku czego odniósł obrażenia głowy i zmarł . Powód bójki oficjalnie również nie jest znany.
Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do jakiegoś nieporozumienia, jednak nie był to taki motyw, który można by określić, jako więcej niż błahy. Na razie wszystko wskazuje na to, że były to alkoholowe rozliczenia, dotyczące w zasadzie niczego - poinformował prokurator Bagiński.
Mężczyźni znali się wcześniej
Jak przekazał PAP prokurator Bagiński, w towarzyskim grillu, prawdopodobnie z okazji urodzin jednego z uczestników, brało udział więcej osób. Czterej mężczyźni, pomiędzy którymi doszło do awantury i bójki na chwilę odeszli od pozostałych, aby rozwiązać swój spór. Byli pod wpływem alkoholu, znali się wcześniej. Została im pobrana krew do dalszych badań, na ewentualną obecność środków odurzających.
ZOBACZ: Tragiczny wypadek w Łomży. Nie żyje jedna osoba, druga trafiła do szpitala
Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja i Prokuratura Rejonowa w Mławie. Sprawcy grozi od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.