Psychofan zaatakował dom Skolima, szarpał się z jego babcią. Artysta zabrał głos
Konrad Skolimowski, znany jako Skolim, wraz z najbliższymi, przeżył chwile grozy, bowiem nieoczekiwanie do jego domu wtargnął psychofan. Artysta wyjaśnił, że stanął w obronie znajdującej się tam babci i ostatecznie doszło do szarpaniny, a sprawa swój finał znalazła na policji. Poznajcie szczegóły mrożącego krew w żyłach zdarzenia.
Skolim przeżył chwile grozy
W ostatnich latach Konrad Skolimowski znacznie rozwinął swoją karierę. Choć wiele osób znało go jako aktora, bowiem od 2016 roku wciela się w postać Patryka w “Barwach szczęścia”, nadawanych na antenie TVP, nie ograniczył się wyłącznie do pracy na planie serialu, lecz swoich sił spróbował także w muzyce. Skolim wówczas postawił na disco polo i szybko okazało się, że był to strzał w dziesiątkę.
Wokalista stworzył wiele kultowych przebojów, chętnie nuconych przez fanów, tj. “Temperatura”, “Wyglądasz idealnie” czy “Dziewczyno piękna”. Ponadto często koncertuje, a jego grafik jest zdecydowanie napięty. To sprawiło, że miał korzystać z dość oryginalnego środka transportu, jakim jest… helikopter. To właśnie on ułatwiał mu szybkie podróżowanie i pomagał w pojawieniu się na kilku koncertach w ciągu jednego dnia.
Niestety sława, choć tak upragniona przez wiele osób, ma również ciemne strony, o czym niedawno przekonał się Skolim oraz jego najbliżsi. Doszło wówczas do przerażającego zajścia, o którym poinformował wokalista. Poznajcie szczegóły.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Agresywny mężczyzna wtargnął do domu Skolima
Sława ma swoje blaski i cienie, a artyści mają zarówno wielu fanów, jak i swoich przeciwników, w zupełności niezainteresowanych twórczością konkretnej gwiazdy. Niestety bywają również sytuacje mrożące krew w żyłach, o czym przekonał się niedawno Skolim.
Wokalista nieoczekiwanie zamieścił w sieci niepokojący wpis, w którym poinformował, że doszło do przykrego zajścia. Muzyk udostępnił relację, z której wynika, że pewien agresywny psychofan podał mu swój numer telefonu, by ten natychmiast się z nim skontaktował, podkreślając, że jeśli tego nie zrobi, stanie się coś niedobrego .
ZOBACZ TAKŻE : W DDTVN wspomnieli o rozwodzie Kubickiej i Barona. Niesłychane, co stało się po chwili
Czas minął… Pożegnaj się z babcią lub mamą, co wybierasz? Decyzja podjęta! Skolim, idę po Twoje oko… Musisz zmienić fryzurę - czytamy.
Następnie Skolim zamieścił na InstaStory krótkie wyjaśnienie, co wówczas się wydarzyło. Wyjawił, że agresywny mężczyzna wtargnął na posesję, po czym zaczął się szarpać z jego babcią.
Intruz po wtargnięciu i szarpaniu się z babcią został kilkukrotnie i starannie wyproszony. Jak widać, było mu mało i intencje miał inne. Zero tolerancji w naszym kraju i mieście dla tych, którzy mają złe intencje wobec nas i naszych bliskich - napisał Skolim.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Skolim wyjawił, co wydarzyło się w jego domu
Niedługo po zamieszczeniu przez Skolima niepokojących InstaStories, w których opowiedział o przykrym zajściu związanym ze wtargnięciem agresywnego mężczyzny na posesję, z wokalistą skontaktował się serwis JastrząbPost. Podczas tej rozmowy muzyk wyjawił, co dokładnie wydarzyło się feralnego dnia. Okazało się, że doszło wówczas do szarpaniny , a sam stanął w obronie babci.
Był u nas człowiek, który przedstawił się babci jako osoba, którą znam. Mówił, że pragnie spotkania ze mną. Wtargnął na teren posesji i do budynku. Babcia szarpała się z nim w drzwiach i wypraszała go. Nie chciał iść i musiałem zainterweniować, kilkukrotnie wyprosić pana. Pan nie chciał wyjść. Kilkukrotnie próbowałem doprowadzić do tego, aby opuścił ogrodzoną posesję. Pan chciał mnie uderzyć, a wieczorem składał groźby karalne, że "załatwi" mi babcię. Nie znam tej osoby - wyjaśnił Skolim.
Wokalista podkreślił, że szybko ruszył babci na pomoc , a jego stanowcza reakcja sprawiła, że udało mu się uchronić zarówno najbliższych, jak i dobytek. Podkreślił, że ostatecznie udało mu się namówić mężczyznę, by ten oddalił się z posesji. Wyjaśnił, że nie zlekceważył tego, co się stało i postanowił wezwać policję . Przy okazji wystosował specjalny apel do swoich fanów.
Dom i bliskich trzeba chronić. Apeluję, żeby ludzie się bronili, nie bali się bronić. Dzięki Bogu tu policja przyjechała szybko. Ale czasem staruszkowie zostają sami, bez opieki. Przestrzegam: trzeba odwiedzać bliskich i nie zostawiać starszych bez opieki - przekazał.
