Przykre wieści o synu Lecha Wałęsy. Twierdzi, że nie może znaleźć pracy przez ojca
Sławomir Wałęsa opuścił Gdańsk i na stałe zamieszkał w Toruniu. Syn Lecha Wałęsy miał nadzieję, że dzięki temu odetnie się od rodziny i postaci swojego słynnego ojca. Okazało się jednak, że znane nazwisko wcale mu nie pomaga, a wręcz odwrotnie.
Syn Lecha Wałęsy nie może znaleźć pracy z powodu słynnego nazwiska
Sławomir Wałęsa to drugi syn Lecha i Danuty Wałęsów. Mężczyzna miał w przeszłości problemy z prawem, a także od lat zmaga się z uzależnieniem od alkoholu. 49-latek pozostaje również w konflikcie ze swoją rodziną, a kilkanaście lat temu zdecydował się opuścić rodzinny Gdańsk i na stałe zamieszkać w Toruniu.
Syn Lecha Wałęsy ma jednak poważny problem ze znalezieniem stałej pracy. 49-latek twierdzi, że największą przeszkodą w jego karierze zawodowej jest sławne nazwisko, a pracodawcy nie chcą go zatrudniać, ponieważ jest spokrewniony z legendarnym przywódcą „Solidarności”.
- Przez swoje nazwisko nie mogę znaleźć pracy. Byłem na kilku rozmowach kwalifikacyjnych i dobrze jest i jestem brany pod uwagę, dopóki nie zaczną się przyglądać mojemu nazwisku - przyznał Sławomir Wałęsa w rozmowie z „Super Expressem”.
[EMBED-243]
Mężczyzna tłumaczy, że ciągle napotyka ten sam schemat. Gdy pracodawca słyszy jego nazwisko, zaczyna mu się przyglądać i pyta, skąd pochodzi. Gdy 49-latek mówi, że z Gdańska, od razu widzi konsternację na twarzy osoby prowadzącej rozmowę kwalifikacyjną. Mężczyzna utrzymuje, że choć ma wiedzę i ma kompetencje, pracy nie dostaje.
49-latek jest informatykiem. Sławomir Wałęsa zdaje sobie sprawę z tego, że pracodawcy boją się go zatrudniać, nie rozumie jednak dlaczego tak się dzieje. Mężczyzna jest w trudnej sytuacji i potrzebuje pracy, dlatego przy pomocy mediów zaapelował do toruńskich pracodawców.
- Mogę przy komputerach robić wszystko. Umiem też sieć zakładać. Nie mam dużych wymagań finansowych. Prace wezmę za najniższą krajową - przekonuje Sławomir Wałęsa.
Główną osią sporu pomiędzy Sławomirem Wałęsą a resztą jego rodziny jest jego problem z nadużywaniem alkoholu. Straszy brat 49-latka nalegał w zeszłym roku, by ten po raz kolejny udał się na odwyk. Wtedy doszło do sporu, Bogdan Wałęsa skierował do sądu rodzinnego wniosek o przymusowe leczenie młodszego brata.
- Ja na dwóch odwykach byłem i to wystarczy. Mój brat Bogdan chce mi coś na siłę udowodnić - tłumaczył 49-latek, który zarzekał się wówczas, że nie pójdzie na żadną rozprawę.
Córka Katarzyny Dowbor to zjawiskowa piękność. Niewielu wie, kto jest jej ojcem
Wielka awaria systemu do wystawiania e-recept w całej Polsce
Czajka zbierał pieniądze na pogrzeb mamy. Powiedział, na co je wydał
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Super Express