Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Protest AgroUnii w Woli Baranowskiej. Sprzeciwiają się podwyżkom cen nawozów
Klaudia Bochenek
Klaudia Bochenek 14.10.2021 11:08

Protest AgroUnii w Woli Baranowskiej. Sprzeciwiają się podwyżkom cen nawozów

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
facebook.com Agrounia

AgroUnia zorganizowała kolejny protest. Tym razem zebrali się w Woli Baranowskiej, gdzie sprzeciwiają się rosnącym cenom nawozów. Zablokowali tory, a lider, Michał Kołodziejczak, wszedł nawet na składy. Nie chcą, aby wyjechały z kraju.

Michał Kołodziejczak mówi wręcz o "wojnie gospodarczej". Słowa polityków nie mają nic wspólnego z rzeczywistością - nawozy potrzebne polskim rolnikom są wywożone, a w dodatku osiągają horrendalne ceny.

AgroUnia protestuje przeciwko podwyżkom cen nawozów

- Jesteśmy w największym miejscu przeładunkowym polskich nawozów, które wyjeżdżają w tej chwili na Ukrainę. [...] Tu jest nasz nawóz, z naszej spółki skarbu państwa. Tutaj jest polifoska, która w tej chwili zdrożała o 150 procent, jest niedostępna w Polsce. To najbardziej popularna polifoska, która wywożona jest na Ukrainę - grzmiał Michał Kołodziejczak.

Lider AgroUnii jest wściekły, że mimo wieloletniego płacenia podatków, nie jest w stanie kupić nawozu. Podał kolejne przykłady: siarczan magnezu zdrożał o 200, 300 procent. Rolnicy są bezradni, uprawy stoją w miejscu.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Michał Kołodziejczak uderzył w polski rząd - jest wściekły, ponieważ rzeczywistość jest kompletnie inna od tego, co mówił minister rolnictwa czy też Jacek Sasin. Według nich polskie nawozy nie wyjeżdżają poza granice kraju, a tymczasem na własne oczy widział załadowane wagony gotowe do trasy. Według lidera AgroUnii za aktualną sytuację winę ponosi grupa Azoty, Anwil i spółki skarbu państwa.

Protestujący pokazali swoją siłę i determinację - biegli za wagonami i zablokowali tory, uniemożliwiając dalszy transport. Sam Michał Kołodziejczak wchodził na wagony i mówił wręcz o "wojnie gospodarczej":

- [...] Nasze fabryki produkują na pełną parę, sami mówią, że muszą podnosić cenę, bo jest drogi surowiec, ale jest też duże zapotrzebowanie, ale oni dużą część eksportują. Dzisiaj, w trakcie tej wojny ekonomicznej, wojny gospodarczej, powinien być całkowicie wstrzymany eksport strategicznych surowców, produktów. A one są wysyłane za granicę - tłumaczył lider AgroUnii.

Podczas protestu do akcji wkroczyła policja. Chcieli wylegitymować rolników obecnych na miejscu. Doszło też do tego, że chwycili za rękę Michała Kołodziejczaka.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Interia, AGROlajt

Tagi: