Prezes OIZ Warszawa ostrzega. Po pandemii z Polski może wyjechać mnóstwo lekarzy
Prezes Okręgowej Izby Lekarzy w Warszawie, Łukasz Jankowski, ostrzega, że zaraz po tym, jak skończy się pandemia koronawirusa, możemy mieć kolejny poważny problem. Ekspert twierdzi bowiem, że wtedy właśnie z Polski wyjedzie ogromna ilość specjalistów, a wszystko z jednego, istotnego powodu.
Lekarze masowo wyjadą z Polski po pandemii?
Pandemia koronawirusa sprawiła, że lekarze mają o wiele więcej pracy. Wzrosło również ryzyko związane z wykonywaniem ich obowiązku. W związku z tym postanowiono przyznać im duże podwyżki. Część specjalistów dostaje obecnie nawet dwa razy więcej pieniędzy niż kiedyś.
Duża część z medyków, którzy dostali podwyżki, wzięła kredyty na mieszkania lub inne rzeczy i przyzwyczaiła się do wysokich zarobków. Eksperci przewidują, że gdy wrócą one do starych poziomów, mnóstwo lekarzy wyjedzie z kraju. Świadczą o tym, chociażby zaświadczenia ułatwiające zawodowy start poza granicami Polski, po który ostatnio zgłaszają się coraz częściej.
Oczywiście nie wszyscy lekarze wyjadą z kraju. Niektórzy zamiast tego deklarują chęć przejścia z sektora publicznego do prywatnego, co oczywiście pozwoli uzyskiwać większe zyski.
Prezes Okręgowej Izby Lekarzy w Warszawie Łukasz Janikowski potwierdza, że liczba medyków zgłaszających się ostatnio po zaświadczenia jest wysoka, jednak nie jest to aż tak gwałtowny wzrost. Nie zostaniemy zatem bez opieki medycznej po pandemii. chociaż istniej pewne ryzyko, że będą pewne braki w kadrach.
- Po pandemii, gdy znikną dodatki covidowe, ten problem będzie narastał. Proponowana przez ministra zdrowia równowartość 1,31 średniej krajowej dla lekarza specjalisty jest w istocie obniżką wynagrodzeń, naturalne jest, że lekarze będą się starali utrzymać zarobki z ostatniego półrocza - powiedział Janikowski.
Ekspert przewiduje, że ubytki w kadrach medycznych w przyszłych latach będą mocno zróżnicowane pod względem określonych specjalizacji. Niektóre z nich nie są raczej zagrożone poważnymi brakami. W przypadku innych sytuacja jest jednak niepokojąca.
- O ile przez najbliższe sześć lat liczba radiologów powinna zwiększyć się aż o 725, o tyle lekarzy chorób wewnętrznych, czyli najbardziej podstawowej specjalizacji, ma ubyć 2265 - mówi prezes Okręgowej Izby Lekarzy w Warszawie.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
