Prawnik Minister Leszczyny prawnikiem od e-papierosów? "Rzeczpospolita" ujawnia
Minister Zdrowia Izabela Leszczyna jeszcze kilka miesięcy temu zapowiadała całkowity zakaz sprzedaży papierosów jednorazowych. Jak pokazał czas, działania w tym temacie znacznie ucichły, a rząd wycofał się z tego pomysłu. "Rzeczpospolita" sprawdza, czy wpływ na taką decyzję mogła mieć opinia w sprawie prawnika, obsługującego lidera branży "jednorazówek" w Polsce.
Zakaz sprzedaży e-papierosów miał być wprowadzony jeszcze przed wakacjami
Temat zakazu jednorazowych e-papierosów jeszcze kilka miesięcy temu bardzo szeroko pojawiał się niemal we wszystkich mediach. Z biegiem czasu jednak znacznie ucichł. "Jednorazówki" w ostatnich latach zyskały na popularności i znacznie opanowały rynek. Ich zakaz może być bardzo nie na rękę wielkim firmom, ponieważ w grę wchodzą ogromne pieniądze.
Jak podkreśla "Rzeczpospolita", gra toczy się o grube miliony dla wąskiej grupy kilku firm importerów. Jednorazowe e-papierosy trafiają do nas głównie z Chin, choć na tamtym rynku są zakazane. Marża na tym produkcie jest bardzo wysoka. W ostatnich dwóch latach sprzedaż e-papierosów w Polsce znacznie wzrosła.
Mimo iż oficjalnie osoby niepełnoletnie nie mogą w naszym kraju kupić "jednorazówki", to jak pokazał nasz eksperyment społeczny, ten zakaz bardzo łatwo obejść.
Minister Zdrowia Izabela Leszczyna, zapowiadała wprowadzenie ustawy o zakazie jednorazowych e-papierosów jeszcze przed wakacjami. Ostatecznie kluczowe w tej sprawie decyzje nie zapadły. "Rzeczpospolita" ujawnia zaskakujące informacje, sugerując, co mogło wpłynąć na działania rządu.
Syn Leppera pozwał Wąsika i Kamińskiego. Żąda ogromnego zadośćuczynieniaNieoczekiwany gość na senackiej komisji
W marcu w Senacie podczas posiedzenia komisji zdrowia i środowiska debatowano nad "jednorazówkami". W dyskusji wielokrotnie wskazywano, jak ważny temat e-papierosów jest dla naszego społeczeństwa.
Jak ujawnia w swoim tekście "Rzeczpospolita", na posiedzeniu komisji zjawia się 50 osób, a jako 51 pierwszy na listę dopisuje się długopisem Marek Chmaj, z kancelarii Chmaj i Partnerzy. Zabiera głos na samym końcu, jednak nie zdradza, kogo reprezentuje podczas debaty.
Nie możemy zakazać́ sprzedaży papierosów jednorazowych w Polsce, bo ten zakaz nie będzie skuteczny dopóty, dopóki w krajach ościennych te papierosy będą̨ sprzedawane. Zakaz będzie skuteczny tylko i wyłącznie wtedy, jeżeli będzie wprowadzony na poziomie unijnym – ustanawiamy w tym celu granicę celną dla tego typu produktów, tudzież̇ wprowadzamy zakaz produkcji na terenie państw Unii Europejskiej - tłumaczy prof. Chmaj cytowany przez dziennik, który w swojej wypowiedzi jest bardzo stanowczy.
Podobne stanowisko zajmuje w tej sprawie Maciej Powroźnik, reprezentujący branże vapingową.
Kulisy zakazu "jednorazówek". Dlaczego rząd wycofał się z pomysłu?
Marek Chmaj twierdzi, że na komisji pojawił się "na prośbę bądź przewodniczącego senackiej Komisji Klimatu i Środowiska, bądź władz jednej z dużych organizacji pracodawców" - informuje dziennik.
Dodatkowo podkreśla, że jego wypowiedź była tylko krótką opinią prawną i zapewnia, że nie współpracował w tej kwestii z resortem zdrowia. Nie pracuje również dla Związku Pracodawców Branży Vapingowej i Vaping Association Polska. Ministerstwo Zdrowia tłumaczy z kolei, że "nie zna opinii kancelarii Marka Chmaja oraz nie prosiło profesora o reprezentowanie resortu podczas posiedzenia w Senacie dwóch komisji – zdrowia i klimatu".
Jak informuje "Rzeczpospolita", prof. Marek Chmaj prywatnie zna się z szefową resortu zdrowia Izabelą Leszczyną, ponieważ współpracują m.in. w procesach przeciwko dziennikarzom i – jak cytuje dziennik – "wystawia na Nią stosowne faktury".
Dziennik ustalił, że kancelaria prof. Marka Chmaja obsługuje m.in. spółkę Evapify Poland, czyli aktualnie lidera na rynku jednorazowych e-papierosów z nikotyną w Polsce. "Rz" zapytała, czy prawnik, podczas marcowego posiedzenia komisji Senatu był już związany z tą firmą. Chmaj nie odpowiedział, powołując się na zachowanie poufności, jednocześnie podkreślając w dołączonym oświadczeniu, że "insynuowanie konfliktu interesów między naszymi Klientami spotkają się ze stanowczą odpowiedzią na drodze prawnej".