Potężne załamanie pogody. Ulewy uderzą w polskie miejscowości
Choć długi weekend majowy zachwycał pogodą w większości kraju, to kolejne dni są kapryśne. Nastąpiło ochłodzenie i pogorszenie warunków pogodowych. Niestety prognozy są nieubłagane - zbliża się kolejne załamanie pogody. Czego spodziewać się w najbliższych dniach?
Kapryśna pogoda w całej Polsce
Kwiecień w Polsce po raz kolejny potwierdził swoją kapryśną naturę, doskonale wpisując się w znane przysłowie: „Kwiecień plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata”. Początek poprzedniego miesiąca przyniósł prawdziwie wiosenną aurę – słońce, wysokie temperatury sięgające ponad 20°C i przyjemne dni, które zachęcały do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Niestety, sielanka nie trwała długo. W drugiej połowie kwietnia pogoda uległa diametralnej zmianie – pojawiły się chłody, miejscami notowano przymrozki, a nawet opady śniegu i deszczu ze śniegiem.
ZOBACZ: Child Alert w całej Polsce. Wszyscy szukają 11-letniej Patrycji
Niestety, podobny scenariusz zdaje się powtarzać również w maju. Choć kalendarzowa wiosna trwa w najlepsze, aura nie rozpieszcza – mieszkańcy wielu regionów kraju znów muszą zmagać się z chłodnym powietrzem, zmiennym zachmurzeniem i niespodziewanymi opadami. Prognozy również nie są optymistyczne.

Maj nie rozpieszcza Polaków
Maj, choć kojarzony z rozkwitem wiosny i coraz cieplejszymi dniami, w tym roku przynosi wyjątkowo kapryśną aurę. Początek miesiąca, a zwłaszcza długi majowy weekend, okazał się wyjątkowo udany – słoneczna pogoda, wysokie temperatury i bezchmurne niebo sprawiły, że wielu Polaków mogło w pełni cieszyć się grillowaniem, wyjazdami i odpoczynkiem na świeżym powietrzu. Majówka przypominała bardziej letnie dni niż typową wiosenną aurę.

Niestety, tuż po długim weekendzie sytuacja pogodowa zmieniła się diametralnie. W kolejnych dniach do Polski napłynęło chłodne powietrze, przynosząc wyraźny spadek temperatur i znaczne ochłodzenie. Termometry w wielu regionach kraju w ciągu dnia pokazują zaledwie około 13–16°C, a nocami notuje się nawet bliskie zera wartości. Pojawiły się także przelotne opady, porywisty wiatr, a miejscami pojawiały się nawet burze.
Niestety, synoptycy nie mają dobrych wieści – wszystko wskazuje na to, że przed nami kolejne załamanie pogody. Mieszkańcy naszego kraju muszą przygotować się na kolejne pogodowe anomalie.
ZOBACZ TEŻ: Sławomir Mentzen udostępnił wstrząsające nagranie. “Zrezygnuj!”
Zbliża się kolejne załamanie pogody
Nad Polskę nadciąga wyjątkowo nieprzyjemny front atmosferyczny, który przyniesie prawdziwie jesienną aurę w środku maja. Synoptycy ostrzegają przed intensywnymi opadami deszczu, burzami, a lokalnie – przy niskich temperaturach – może wystąpić nawet deszcz ze śniegiem. W najbliższych dniach pogoda będzie wyjątkowo kapryśna, szczególnie we wschodniej, północnej i centralnej części kraju, gdzie prognozowana suma opadów może przekroczyć 50 mm – czyli ponad połowę średniej miesięcznej dla maja.

Ochłodzenie sprawi, że w wielu miejscach termometry nie pokażą więcej niż 8–10°C. W rejonach podgórskich i górskich nie można wykluczyć opadów śniegu, a nocami możliwe są przymrozki. Taka pogoda może negatywnie wpłynąć na rolnictwo, sadownictwo oraz wiosenne uprawy.
Według aktualnych prognoz, opady utrzymają się do początku przyszłego tygodnia, a poprawy można spodziewać się dopiero około 20 maja. Do tego czasu miejscami może spaść nawet 60 mm deszczu, co może prowadzić do lokalnych podtopień oraz pogorszenia warunków drogowych. Służby apelują o ostrożność i śledzenie komunikatów pogodowych.