Polska popęka z gorąca. Nadciąga fala ekstremalnych upałów
Termometry w Polsce mogą wkrótce pokazać więcej, niż jesteśmy w stanie znieść. Pierwsze dni lipca zapowiadają się rekordowo gorąco, a według meteorologów czeka nas fala temperatur, jakiej nie widzieliśmy od dawna. Co mówią prognozy?
Pogoda zmieni się już w tym tygodniu
Choć kalendarzowe lato dopiero się rozkręca, to pierwsze sygnały nadciągającego gorąca pojawią się już w najbliższy czwartek, 26 czerwca. Tego dnia termometry w zachodnich i południowo-zachodnich regionach Polski pokażą ponad 30 stopni. Będzie duszno, parno i gorąco. To idealne warunki do rozwoju gwałtownych zjawisk atmosferycznych.
Upał nie zagości na długo. Jeszcze tego samego dnia późnym popołudniem pojawią się burze. Miejscami mogą być bardzo intensywne, z silnym wiatrem, ulewami, a nawet gradem. W piątek nastąpi lekkie ochłodzenie, jednak w większości regionów Polski nadal będzie ponad 25 stopni. Sobota (28 czerwca) przyniesie kolejny powiew gorąca, głównie na zachodzie kraju. Termometry będą wówczas wskazywały do 30 stopni. Na wschodzie może być nawet o 10 stopni chłodniej, co powoduje dość spory kontrast.
Rekordowy początek lipca. Upały nadciągają nad Polskę
Prawdziwe letnie piekło rozpocznie się z końcem miesiąca. Od poniedziałku, 30 czerwca, nad Polskę spłynie masa gorącego powietrza zwrotnikowego, która błyskawicznie podniesie temperatury. Najpierw rozgrzeje się zachód, południe i centrum kraju - tam słupki termometrów sięgną od 30 do 33 stopni w cieniu.
Wtorek, 1 lipca, przyniesie dalszy wzrost temperatur i rozprzestrzenienie upału na niemal cały kraj. W wielu miejscach odczyty przekroczą 35 stopni, szczególnie na zachodzie, gdzie żar ma być najbardziej intensywny. Najgorsze ma jednak nadejść dzień później.
ZOBACZ RÓWNIEŻ - Nie żyje trzech chłopaków. Policja wyłowiła zwłoki
Według prognoz meteorologicznych, w środę 2 lipca niemal cała Polska znajdzie się pod wpływem piekącego żaru. W centrum i na południu temperatura może dochodzić do 37 stopni. W zachodnich regionach specjaliści prognozują nawet 38 stopni w cieniu. Takie temperatury nie tylko są uciążliwe, ale też potencjalnie niebezpieczne dla zdrowia, zwłaszcza dzieci, osób starszych i przewlekle chorych.
Rekordowe temperatury w Polsce
Meteorolodzy zwracają uwagę na mapy termiczne, które zapowiadają czarne tło nad niemal całym krajem. Oznacza to, że średnie temperatury maksymalne będą nawet o kilkanaście stopni wyższe od normy dla tego okresu roku. Takie warunki to prawdziwa rzadkość i ogromne wyzwanie dla mieszkańców całej Polski.
Na razie nie wiadomo, jak długo utrzyma się fala upałów. Jak podaje portal twojapogoda.pl, amerykański model pogodowy wskazuje, że potrwa ona około trzech dni, jednak europejskie wyliczenia są bardziej pesymistyczne i sugerują nawet tydzień bezlitosnych upałów. Jeśli te prognozy się sprawdzą, może nas czekać najgorętszy początek lipca od lat.
Warto już teraz zacząć się przygotowywać i unikać wychodzenia na zewnątrz w najgorętszych godzinach dnia, gromadzić wodę, chronić dzieci i seniorów, a także zadbać o zwierzęta. Sytuacja wymaga ostrożności, bo wszystko wskazuje na to, że upał dopiero się rozkręca.