Polska pilnie poderwała myśliwce. Powodem "uderzenia rakietowe"
Polskie wojsko alarmowo poderwało myśliwce stacjonujące przy wschodniej granicy. Dowództwo Operacyjne wydało specjalny komunikat informujący o reakcji na “intensywną aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej”.
Polska pilnie poderwała myśliwce
W niedzielę (31.03) rano Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych poinformowało o poderwaniu polskich myśliwców . Piloci w trybie alarmowym wsiedli do maszyn, gdyż nieopodal polskiej granicy zaobserwowano rosyjskie samoloty.
W specjalnym komunikacie opublikowanym o 5 nad ranem w Wielkanoc padają wyjaśnienia dotyczące hałasu generowanego przez polskie samoloty obronne. Szczególnie odczuli go mieszkańcy południowo-wschodniego obszaru Polski .
Powodem "intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu"
- Dzisiejszej nocy obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi wykonywanymi na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy. Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a DO RSZ na bieżąco monitoruje sytuację - przekazało Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych w specjalnym komunikacie.
ZOBACZ : Wyszła z cmentarza z dużym, czarnym workiem. Policja w akcji
Już w sobotę (30.03) w godzinach wieczornych strona ukraińska informowała o wzmożonych atakach ze strony Rosji. Zakłócone zostały dostawy prądu w Dnietropietrowsku, Sumach oraz Połtawie. Na celowniku Rosjan znalazł się nawet obwód lwowski . Dowództwo Operacyjne tuż przed godziną 7 poinformowało o rozwoju sytuacji związanej z poderwaniem polskich myśliwców po zaobserwowaniu aktywności lotnictwa dalekiego zasięgu.
Polskie myśliwce wróciły do bazy
Żołnierze wrócili już do koszar i alarmowy lot nieopodal wschodniej granicy Polski został już zakończony. Dowództwo Operacyjne w komunikacie prasowym potwierdziło, iż doszło do zmniejszenia “poziom zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa”.
ZOBACZ : Policja ostrzega przed 1 kwietnia. Kara to nawet 5000 zł
- Pomimo okresu świąt była to kolejna noc podwyższonej gotowości polskich systemów oraz intensywnej służby żołnierzy Wojska Polskiego, którzy na bieżąco monitorują sytuację na terytorium Ukrainy i pozostają w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej - czytamy w komunikacie.
Źródło: goniec.pl