Policyjny dron obserwował kierowców. Funkcjonariusze pokazali nagranie

Nie brakuje głosów, że najlepszą „motywacją” dla kierowców do przepisowej jazdy nie jest wysokość potencjalnej kary, ale jej nieuchronność. Nie ważne jak wysokie mandaty wprowadzi nowy taryfikator, jeśli szansa na ukaranie będzie relatywnie niska, to nie zabraknie kierowców popełniających wykroczenia.

Odkąd w policji pojawiły się drony, ta nieuchronność kary zdecydowanie wzrosła. Monitorowanie zachowań kierowców z powietrza niesie za sobą jeszcze jedną ogromną zaletę - kierowcy nigdy nie mają pewności, czy nie są przypadkiem obserwowani. Może ta świadomość sprawi kiedyś, że piratów drogowych ubędzie.

Policjanci z bydgoskiej policji pokazali właśnie, jak skuteczne są podniebne patrole. Kilka dni temu dron zaobserwował aż 12 wykroczeń związanych z niestosowaniem się przez kierujących samochodami do przepisów ruchu drogowego w rejonie przejść dla pieszych. Jak zwykle posypały się mandaty, a policjanci (ku przestrodze) opublikowali w sieci nagranie.

Jak podkreśla portal se.pl, pieszy jest równoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego i też chce być bezpieczny na drodze.

Niestety, w przypadku kolizji to właśnie pieszy jest na straconej pozycji - nie pomoże w tym nawet fakt, że miał pierwszeństw. Dlatego zapewnienie im bezpieczeństwa należy do priorytetów bydgoskich policjantów. Stąd też liczne działania i apele do kierowców o zwracanie uwagi i zwiększenie ostrożności w pobliżu przejść dla pieszych. Jak widać na nagraniu, nie wszyscy stosują się do przepisów.